Po wysokich porażkach z francuskim UFAB49 Angers (SZCZEGÓŁY) oraz Hozono Global Jairis z Hiszpanii (WIĘCEJ), lublinianki nie były uznawane za faworyta czwartkowej konfrontacji w stolicy Grecji. Zwłaszcza że kontuzję wciąż leczy Stella Johnson, a Aleksandra Stanacev dopiero wraca po urazie. Jednak podobnie jak w przypadku niedzielnego starcia w Toruniu, osłabione akademiczki pokazały charakter. Do przerwy drużyny remisowały 34:34. Pierwsza kwarta należała do gości, druga dla miejscowych.
Po zmianie stron początkowo lepiej prezentowały się gospodynie. I choć ekipa z Aten przystępowała do czwartej odsłony, prowadząc 52:47, to ostatecznie zwycięstwo pojechało do oddalonego o ponad 2000 kilometrów Lublina. Zadecydowała o tym przede wszystkim gra zespołowa, bowiem w szeregach podopiecznych trenera Krzysztofa Szewczyka nie było jednej zdecydowanej liderki. Double-double zanotowały Laura Miškinienė i Batabe Zempare, natomiast bliska tego osiągnięcia była Magdalena Szymkiewicz (10 pkt i 9 asyst). Warto jednak podkreślić, że autorką zwycięskiego rzutu na cztery sekundy przed końcową syreną była Zempare.
Panathinaikos Ateny – Polski Cukier AZS UMCS Lublin 62:63 (19:24, 15:10, 18:13, 10:16)
Panathinaikos: Karakasidou 20, Jones 13, Dixon 12, Cvitkovic 10, Chatzileonti 7, Alexandri, Koniali, Chairistanidou
AZS UMCS: Miškinienė 15, Zempare 12, Kulińska 11, Szymkiewicz 10, Trzeciak 8, Kusiak 4, Ullmann 3, Adamczuk
Sędziowali: Polat Parlak (Turcja), Danilo Petkovic (Serbia), Sava Cetkovic (Czarnogóra)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.