reklama
reklama

Uszkodzony pomnik, flaga UPA na koncercie. Czarnek chce odmrożenia projektu "ustawy o zakazie banderyzmu"

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Dominika Polonis

Uszkodzony pomnik, flaga UPA na koncercie. Czarnek chce odmrożenia projektu "ustawy o zakazie banderyzmu" - Zdjęcie główne

Przemysław Czarnek | foto Dominika Polonis

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z LublinaDo uszkodzenia pomnika w Domostowie i machania flagą UPA na koncercie w Warszawie odniósł się Przemysław Czarnek. Lubelski poseł apeluje o "odmrożenie" projektu ustawy, który miałby wprowadzić kary za takie czyny.
reklama

"Skandal niebywały"

Przemysław Czarnek - lubelski poseł Prawa i Sprawiedliwości, a także były minister edukacji i nauki oraz były wojewoda lubelski zamieścił krótkie nagranie w mediach społecznościowych. 

- Skandal niebywały. Na stadionie PGE flaga banderowska. Parę dni temu zbezczeszczony pomnik autorstwa śp. mistrza Pityńskiego w Domostawie. Pomnik ofiar Rzezi Wołyńskiej. Coraz więcej jest tego rodzaju zuchwalstwa banderowców w Polsce. Wcześniej tego nie było. Dlatego złożyliśmy przy współpracy z ówczesnym prezesem IPN-u, dzisiaj prezydentem Karolem Nawrockim, projekt ustawy o zakazie banderyzmu, kłamstwa Wołyńskiego, penalizujący również tego rodzaju gloryfikowanie ludobójców od bandery. Tego rodzaju wywieszanie flag wedle tego projektu zagrożone byłoby karą pozbawienia wolności. Projekt popierany jest przez PiS, który złożył ten projekt, przez PSL i przez Konfederację, ma większość w Sejmie - mówi w nagraniu zamieszczonym na Facebooku, Przemysław Czarnek.

Poseł dodaje, że projekt ustawy utknął w zamrażarce w pierwszym czytaniu w Sejmowej Komisji Sprawiedliwości Praw Człowieka. Zwraca się bezpośrednio do Szymona Hołowni - marszałka Sejmu RP, aby ten natychmiast "odmroził" projekt i skierował go do procedowania na najbliższym posiedzeniu Sejmu.

- Zostanie uchwalony i żaden banderowiec nie będzie miał tego rodzaju pewności, że nie zostanie ukarany. Otóż będzie miał pewność, że jak wywiesi flagę banderowską w Polsce, to pójdzie do więzienia - podsumowuje Czarnek.

reklama

Koncert na stadionie

Kilka dni temu - w sobotę (9 sierpnia) na stadionie narodowym w Warszawie "PGE Narodowy" wystąpił białoruski raper Max Korzh. 

- Podczas sobotniego koncertu białoruskiego rapera Maxa Korża na PGE Narodowym w Warszawie doszło do kontrowersyjnego incydentu, o którym nadal głośno w mediach. Na widowni pojawiła się flaga OUN-UPA - informuje Wirtualna Polska., dodając, że flagą wymachiwał Ukrainiec. - Podczas koncertu białoruskiego rapera policja zatrzymała 109 osób za różne wykroczenia. Wśród nich były posiadanie narkotyków i naruszenie nietykalności cielesnej.

UPA (Ukraińska Powstańcza Armia) to formacja zbrojna stworzona przez frakcję banderowską Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów pod koniec 1942 roku i przez nią kierowana. Działała głównie na Wołyniu, w Galicji Wschodniej. Ukraińska Powstańcza Armia jest współodpowiedzialna wraz z OUN-B za zorganizowanie i przeprowadzenie ludobójstwa - tzw. rzezi wołyńskiej, wobec mniejszości polskie byłego województwa wołyńskiego II RP w czasie II wojny światowej.

reklama

OUN-B, któremu była porzporządkowana UPA, współtworzył i kierował Stepan Bandera.

Pomnik w Domostawie

7 sierpnia Komenda Powiatowa Policji w Nisku w województwe podkarpackim wydała komunikat. 

- Wczoraj rano, niżańscy policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące zniszczenia pomnika w miejscowości Domostawa. Na miejsce zdarzenia, natychmiast zostali skierowani funkcjonariusze. Policjanci potwierdzili zgłoszenie. Okazało się, że podstawa pomnika została pokryta farbą. Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia i rozpoczęli szereg czynności zmierzających do ustalenia dokładnych okoliczności w jakich doszło do zdarzenia - informuje KPP w Nisku.

reklama

Jak przekauje Polskie Radio Rzeszów - "Na podstawie pomnika, którego autorem jest Andrzej Pityński, namalowana została czerwono-czarna flaga wykorzystywana przez OUN-B/UPA. Widoczny jest też napis w cyrylicy: „Sława UPA”. Wójt (Tomasz Podpora, wójt gminy Jarocin - przyp.red.) dodał, że przed odsłonięciem monumentu był ostrzegany przed możliwymi aktami sabotażu, ale się ich nie spodziewał.

Radio zaznacza, że przez rok od odsłonięcia nic się nie działo. Sam pomnik cieszył się dużym zainteresowaniem.

- Monument autorstwa nieżyjącego już artysty Andrzeja Pityńskiego upamiętnia ofiary ludobójstwa na Kresach, w tym dzieci. Budzi kontrowersje ze względu na drastyczny przekaz. W środku monumentu znajduje się wycięty krzyż, a w nim trójzębne widły, na które nabite jest ciało dziecka - dodaje Polskie Radio Rzeszów. 

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo