U Wrotkowskich nudy nie ma. W ostatnim czasie na szczęście znacznie więcej jest tych dobrych wieści. W niedzielę obserwatorzy gniazda mogli zauważyć ciekawą scenę.
Do gniazda wróciła Chmielowa – jedna z trzech młodych sokołów, które nie dawno przyszły na świat na kominie PGE Elektrociepłowni Lublin. Jest jeszcze Shani i Borowy, który zginął ucząc się latać. Po chwili oprócz Chmielowej pojawił się Czajnik. Młoda dama wygoniła go z budki, rozłożyła skrzydła i nie pozwoliła wejść do środka.
Losy sokołów z Lublina możecie śledzić na Facebooku Sokolego Oka, jak i na kamerze monitorującej gniazdo.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.