Radosław Sikorski w Lublinie. "Polska i Litwa wspierają Ukrainę politycznie w obliczu rosyjskiej agresji" [ZDJĘCIA]

Trójkąt Lubelski

Trójkąt Lubelski to trójstronna regionalna platforma współpracy, utworzona 28 lipca 2020 r. w Lublinie, dla zacieśnienia współpracy politycznej, ekonomicznej, kulturalnej i społecznej między Litwą, Polską i Ukrainą. 

W środę (16 lipca) w Lublinie odbyło się spotkanie ministrów spraw zagranicznych Polski, Litwy i Ukrainy w ramach obchodów 5. rocznicy powołania Trójkąta Lubelskiego. Po złożeniu wieńca pod Pomnikiem Unii Lubelskiej na Placu Litewskim przez ministrów: Polski - Radosława Sikorskiego, Litwy - Kęstutisa Budrysa i Ukrainy, Andrija Sybihę, odbyła się konferencja prasowa w Muzeum Narodowym na Zamku Lubelskim.

- Spotykamy się w Lublinie, w historycznym, symbolicznym miejscu, aby upamiętnić naszą wspólną historię, a także mówić o naszej wspólnej przyszłości. W czasie, gdy znowu zagraża nam ten sam wróg - mówił Radosław Sikorski.

Minister spraw zagranicznych podkreślił, że spotkanie odbywa się w 5. rocznicę powołania Trójkąta Lubelskiego, a także w roku 10-lecia powołania Brygady Litewsko-Polsko-Ukraińskiej.

- Nasza współpraca świadczy o potrzebie dostosowania się do aktualnych warunków politycznych na arenie międzynarodowej, do szybkiego reagowania na zagrożenia dla bezpieczeństwa naszego regionu, jak i całej Europy. Trójkąt Lubelski chroni wartości demokratyczne, parlamentarne, tak jak Unia Lubelska, w odróżnieniu od wschodniej satrapii. Trójkąt Lubelski udziela i będzie udzielał wsparcia bohatersko walczącej Ukrainie - zaznaczał szef resortu.

4 mld euro

Polska zapewniła Ukrainie już 45 pakietów różnego rodzaju uzbrojenia i amunicji. Trwają prace nad kolejnymi dostawami. Polska przeznaczyła do tej pory 4 miliardy euro, nie licząc koordynacji dostaw sprzętu wojskowego innych krajów oraz pomocy humanitarnej przekazywanej przez państwa Trójkąta.

- Polska i Litwa wspierają Ukrainę politycznie w obliczu rosyjskiej agresji. Działają na jej rzecz na forach organizacji międzynarodowych, czy to Sojuszu Północnoatlantyckiego w Turcji niedawno, czy to w Unii Europejskiej choćby wczoraj. W ramach procesu akcesyjnego Ukrainy do Unii Europejskiej nasze państwa udzielają Ukrainie wsparcia eksperckiego, jak i prowadzą działania na rzecz jej odbudowy. Wczoraj potwierdziłem, że Polska będzie gospodarzem następnej konferencji na rzecz odbudowy Ukrainy, takiej jak miała miejsce w Berlinie. Rosyjska agresja na Ukrainę w bezpośredni sposób wpłynęła na region Morza Bałtyckiego. Zacieśnianie współpracy z Ukrainą jest jednym z kluczowych elementów naszej strategii budowania odporności w tym regionie. Współczesne zagrożenia mają niejednokrotnie na celu podważenie wzajemnego zaufania i zrozumienia - stwierdził Sikorski.

Dodał, tuż przed rozpoczęciem konferencji prasowej, on oraz ministrowie Ukrainy Litwy przyjęli wspólne oświadczenie. - Podsumowuje ono dotychczasową pracę formatu i ponawia nasze wsparcie na rzecz Ukrainy. Uzgodniliśmy, że jeszcze w tym roku odbędzie się spotkanie zespołów z Krakowa, czyli ekspertów, którzy realizują zadania związane ze zwalczaniem rosyjskiej dezinformacji oraz kolejne spotkanie formatu na Wysokim Szczeblu w Wilnie. Mamy nadzieję, że do tego czasu wyprostujemy plan działania na kolejne okresy działania Trójkąta - podsumował minister.

Sankcje na Rosję

- Robimy wszystko, żeby doprowadzić do trwałego pokoju w Ukrainie. Oferujemy wsparcie i walczymy o utrzymanie sankcji na Rosję - mówił z kolei Kestutis Budrys, minister spraw zagranicznych Litwy. - To nie są jedyne sposoby, które mogłyby zmusić Putina do zaprzestania agresji. Dlatego liczyliśmy, że wczoraj zostanie zawarte porozumienie co do 18 pakietu sankcji. Widzimy, że są to bardzo potrzebne działania. Sami też będziemy pracować nad kolejnym pakietem sankcji. W ten sposób będziemy poruszać się naprzód, żeby (rosyjska - przyp. red.) maszyna przestała atakować Ukrainę.

Polski biznes w odbudowie Ukrainy

Natomiast minister spraw zagranicznych Ukrainy powiedział, że Rosjanie nie chcą, aby na Ukrainie pojawiali się inwestorzy z zagranicy. Podkreślił, że Polacy jednak stoją ramię w ramie z Ukrainą. Szef ukraińskiego resortu liczy na udział polskiego biznesu w odbudowie Ukrainy.

- Rosja wzmogła swoje działania na polu wykorzystania zabronionych substancji chemicznych. Międzynarodowe organizacje przeprowadziły dokładne analizy. Zastanawialiśmy się dziś z moimi kolegami, w jaki sposób moglibyśmy pociągnąć Rosję do odpowiedzialności za wykorzystanie broni chemicznej. Jednym z elementów przyszłych pakietów sankcji niewątpliwie powinny być obostrzenia nałożone na osoby winne użycia takiej broni w Ukrainie - uważa Andrij Sybiha.

Sprawdź portal Lublin24, bądź na bieżąco!