Prokuratura wszczęła dochodzenie w sprawie miejskich radnych z Lublina
Postanowienie o wszczęciu dochodzenia zostało wydane przez Prokuraturę Rejonową Lublin-Północ 22 grudnia br.
- W sprawie zaistniałego w lutym 2024 roku w Lublinie, w związku z wyborami organów samorządu terytorialnego, użycia podstępu polegającego na złożeniu nieprawdziwych oświadczeń o wyrażeniu zgody na kandydowanie w okręgach wyborczych nr 1, 2, 3, 4 celem nieprawidłowego sporządzenia list kandydujących do Rady Miasta Lublin w wyborach zarządzonych na 7 kwietnia 2024 czwartego roku – potwierdził w rozmowie z portalem Jawny Lublin prokurator Marek Zych, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Mowa w tej sprawie o artykule 248 pkt. 2 Kodeksu karnego: "kto w związku z wyborami organów samorządu terytorialnego używa podstępu celem nieprawidłowego sporządzenia list kandydujących lub głosujących, protokołów lub innych dokumentów wyborczych albo referendalnych podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech".
Jak dodał prokurator, dalsze czynności zostały zlecone Wydziałowi do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Zawiadomienie Lewicy, wniosek PiS-u, wojewoda nie znalazł podstaw
Zawiadomienie do prokuratury w sprawie radnych Kamili Florek, Marty Gutkowskiej, Moniki Kwiatkowskiej, Anny Ryfki i Magdaleny Szczygieł-Mitrus w październiku br. złożyli Piotr Zawrotniak i Wiktor Sawicki, działacze lubelskiej Nowej Lewicy.
O sprawie wspomnianych pięciu radnych z rządzącej w Radzie Miasta Lublin koalicji KO-Wspólny Lublin-Polska 2050 jesienią 2024 roku napisał Jawny Lublin. Według ustaleń dziennikarzy tego portalu, radne te nie mieszkają na stałe w Lublinie, co jest sprzeczne z przepisami w przypadku kandydowania w wyborach, a następnie posiadania mandatu radnych miejskich.
Wniosek o wygaszenie mandatów piątki radnych składał opozycyjny w Radzie Miasta Lublin klub Prawa i Sprawiedliwości, ale wniosek ten został przez większość radnych odrzucony.
Podstaw do pozbawienia mandatów radnych nie dopatrzył się natomiast wojewoda Krzysztof Komorski.
Radne oświadczyły: To nagonka!
Same zainteresowane wystosowały jeszcze w październiku br. oświadczenie, gdy działacze Nowej Lewicy informowali o zawiadomieniu składanym do prokuratury.
"Stanowczo protestujemy przeciwko wymierzonej w nas nagonce, której celem jest zdyskredytowanie nas w oczach mieszkańców i mieszkanek Lublina – naszych wyborców" - pisały.
"Kolejny raz stanowczo podkreślamy – mieszkamy w Lublinie, tu znajduje się centrum naszego codziennego życia, tu płacimy podatki, pracujemy, tu do szkół chodzą nasze dzieci" - czytamy w oświadczeniu.
"Nawet w polityce są jakieś granice przyzwoitości" - wytykały przy okazji autorom zawiadomienia.
Pod oświadczeniem podpisały się Kamila Florek, Marta Gutkowska, Monika Kwiatkowska, Anna Ryfka i Magdalena Szczygieł-Mitrus.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.