Od lutego trwa protest rolników. Na środę (20 marca) w Lublinie i województwie lubelskim zaplanowano blokady dróg.
W ramach protestu, rano rolnicy przeszli jeszcze spod Zamku Lubelskiego pod Lubelski Urząd Wojewódzki przy ul. Spokojnej w Lublinie. Tam spotkali się z wojewodą lubelskim - Krzysztofem Komorskim.
- Nie mam żalu za ani jedno gorzkie słowo, które płynie w stronę rządu ani moją personalnie - mówił Krzysztof Komorski. - Nie chodzi o to, żeby się spierać, tylko o to, aby rozwiąząć problem (...). Będę prosił o to, aby przedstawiciel ministerstwa spotkał się z waszym przedstawicielem, po to, by rozmawiać o możliwych rozwiązaniach tych problemów.
- To, co się dzieje to śmierć rolników i polskiej gospodarki - mówł jeden z przedstawicieli rolników.
Wojewoda wysłuchał postulatów rolników i zadeklarował, że zostaną one przekazane do Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Komorski zaznaczył również, że wszystkie dotychczasowe postulaty, złożone przez rolników podczas spotkania, które odbyło się 26 lutego, trafiły do ministerstwa. Zostały zebrane w oficjalne pismo i 27 lutego wysłałem do ministra Siekierskiego.
Z kolei ok 12.00 pojawiła się informacja o tym, że rząd zawarł umowę z rolnikami.
Porozumienie zakłada między innymi, że minister rolnictwa ma zwrócić się do premiera Donalda Tuska z wnioskiem o wstrzymanie tranzytu przez terytorium Polski produktów rolnych z Ukrainy objętych embargiem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.