Push backi to nic innego, jak czyli wypychanie osób chcących przekroczyć naszą granicę z powrotem. - Rozmawiałam w miniony weekend na granicy o push backach. Jeździłam od posterunku do posterunku i o nie pytałam. Powiedziano mi, że straż graniczna nie pozwala przekraczać granicy. Polska powinna stosować humanitarne zasady traktowania każdego człowieka. Straż graniczna nie odwozi tych ludzi z powrotem, a nie wpuszcza do kraju. Polska nie powinna stosować push backów – kwituje.
Wcisło zaznacza, że nie ma takiej wiedzy, że push backi są stosowane.
Ostatnio granicę próbowało w ciągu doby przekroczyć 729 osób. 1 mld 600 mln poszło na budowę zapory na granicy polsko-białoruskiej (za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości). Parę dni temu Donald Tusk mówił, że kolejne 10 mln chce przeznaczyć na wzmocnienie wschodniej granicy.