Wczoraj (5 lipca) około godziny 2.30 z domu wyszedł 78-letni mieszkaniec Lublina. Schorowany i cierpiący na zaniki pamięci mężczyzna wykorzystał sen domowników i niepostrzeżenie opuścił miejsce zamieszkania. Wyszedł w samej koszulce, krótkich spodenkach i klapkach.
Więcej informacji znajdziesz TUTAJ.
W związku z tymi informacjami na 6. komisariacie ogłoszono alarm. W poszukiwania zaangażowano również policjantów z oddziału prewencji, strażaków z OSP, Grupę Poszukiwawczo-Ratowniczą Legii Akademickiej z psem oraz drony z KWP w Lublinie. Poszukiwania trwały niemal 10 godzin. Funkcjonariusze przy pomocy specjalistycznego sprzętu przeczesywali okolicę. Sprawdzane były różne tropy. Zaginiony został odnaleziony wczoraj przed godziną 13. przez policjantów sprawdzających okolicę torów kolejowych. Przestraszony i zdezorientowany 78-latek siedział pod drzewem niedaleko torowiska.
Ma miejsce od razu została wezwana karetka pogotowia. Mężczyźnie zapewniono właściwą opiekę.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.