Wszystko rozegrało się na rondzie im. Kamińskiego, czyli skrzyżowaniu al. Smorawińskiego z ul. Szeligowskiego. Toyota zderzyła się z mercedesem.
- Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierujący toyotą mężczyzna wjeżdżając na skrzyżowanie, na którym nie działała już sygnalizacja świetlna, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i doprowadził do zderzenia z mercedesem, który zjeżdżał z ronda - informuje portal lublin112.pl.
Nikt nie odniósł obrażeń, a zdarzenie zostało sklasyfikowane jako kolizja.
Komentarze (0)