We wtorek (12 marca) policjanci patrolując miasto nieoznakowanym radiowozem, zauważyli agresywnie jadącego volkswagena.
- Kierowca za nic miał ograniczenie prędkości do 50 km/h. Podczas pomiaru okazało się, że licznik wskazywał 110 km/h. Dodatkowo mężczyzna agresywnie wyprzedzał inne pojazdy i bezpodstawnie hamował po wykonaniu manewru - informuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie. - Policjanci widząc niebezpieczne zachowanie kierującego, od razu ruszyli za pojazdem. Kierowca został bardzo szybko zatrzymany. Okazało się, że był to 24-latek, który był ostatnio karany mandatami za podobne wykroczenia.
Do tego, w czasie kontroli okazało się, że auto przekroczyło normy hałasu. Policjanci za popełnione wykroczenia nałożyli na niego dwa mandaty karne na łączną kwotę 4500 zł oraz 23 punkty karne. Dodatkowo kierowca stracił prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.