Wczoraj (8 września) na 7. Komisariat Policji w Lublinie zgłosiła się 32-letnia mieszkanka miasta. Kobieta oświadczyła, że padła ofiara oszustwa. Z zawiadomienia jakie złożyła wynikało, że zadzwonił do niej mężczyzna podający się za przedstawiciela banku. Oszust powiedział, że ktoś włamał się na jej rachunek. By uniknąć utraty pieniędzy, polecił pokrzywdzonej przelania oszczędności na tymczasowe konto banku. Aby transakcja odbyła się szybko, zaproponował realizację za pomocą kodów BLIK.
Kobieta pod presją czasu nie zastanawiała się nad sensem kolejnych poleceń i pozwoliła sprawcom na wypłatę z rachunku 10 tysięcy złotych.
PRZECZYTAJ TAKŻE ARTYKUŁ
Policjanci poszukują sprawców.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.