reklama
reklama

Kwiaty Wołynia w Lublinie. Akcja Konfederacji w 80. rocznicę rzezi wołyńskiej [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z Lublina W 80. rocznicę rzezi wołyńskiej przedstawiciele Konfederacji wręczali przechodniom broszury informacyjne o tym tragicznym wydarzeniu wraz z przypinkami "Kwiatami Wołynia".
reklama

- 80 lat temu doszło do krwawej zbrodni. Doszło do ludobójstwa tak brutalnego i niewyobrażalnego, że nie sposób czytać wspomnień świadków tamtych wydarzeń. Nasi Rodacy ginęli dlatego, że byli Polakami, dlatego że mówili po polsku i byli katolikami. Zabijali ich często ich sąsiedzi, nie oszczędzając kobiet i dzieci.
My jednak nie wzywamy do zemsty, to nie jest sposób na zabliźnienie tej sączącej się rany. Polska potrzebuje odpowiedzialnej i stanowczej polityki historycznej. Ofiary tamtych dni leżą dziś na polach i w lasach bez grobu, bez godnego miejsca upamiętnienia i bez należnego im szacunku - przypominał podczas konferencji prasowej Bartłomiej Pejo, lider Konfederacji na Lubelszczyźnie.
 
Samorządowiec podkreślił, że Ukraińcy i Polacy są dziś bliżej niż kiedykolwiek. - Polacy ofiarnie przyjęli setki tysięcy Ukraińców do swoich domów i od pierwszego dnia wojny są opoką ukraińskiej obrony. Nie może jednak tak, że milczeniem godzimy się na kłamstwa ws. tych zbrodni, że godzimy się na gloryfikowanie katów, że przymykamy oko na celowe blokowanie ekshumacji ofiar ludobójstwa. Szczerość i prawda to podwaliny przyszłej współpracy - dodał Pejo.
 
Radny powiatu świdnickiego zaznaczył, że Konfederacja chce końca napięć pomiędzy Polakami a Ukraińcami, dlatego ugrupowanie przedstawiło ostatnio projekt umowy międzynarodowej, który zawiera m.in. zgodę na prowadzenie poszukiwań i ekshumacji, zgodę, by następnie dokonywać identyfikacji ofiar, zgodę na stworzenie cmentarza i mauzoleum ofiar. - Poza dobrą wolą rządu Ukrainy potrzeba też dobrej woli polskiej klasy politycznej, a jej niestety nie widać. Pozorowane działania polityków i narracja stosowana od lat, że potrzeba ekshumacji i upamiętnienia nie przywróci godności poległym. Potrzeba twardej polityki międzynarodowej, odważnego rządu - mówił.
 
Zobacz także:  Medal dla Iwana Hrycaka – pierwszego konsula Ukrainy w Lublinie
 


- Trzeba powiedzieć brutalną prawdę – kolejne rządy zaniedbały tę sprawę, a kolejne dekady mijają. Tylko pamięć może przynieść naukę na przyszłość tak, by tego typu zbrodnie już nigdy się nie powtórzyły. Musimy przypomnieć, że OUN-UPA ponosi odpowiedzialność za śmierć dziesiątek, a być może setek tysięcy niewinnych osób i ich przywódcy nie mogą stanowić wzoru do naśladowania - podkreślał Bartłomiej Pejo.

- Chylimy czoło przed tymi, którzy zginęli za swoje pochodzenie i obiecujemy nigdy nie ustać w walce o godny pochówek i upamiętnienie - zakończył.


Rafal Mekler, pełnomocnik Ruchu Narodowego na Lubelszczyźnie opowiedział z kolei o wydarzeniu "Kwiaty Wołynia". - Kwiaty Wołynia - to wydarzenie, które organizujemy od kilku lat. Przypominamy o naszych Rodakach pomordowanych na Ukrainie, czcimy Tych, którzy leżą często w bezimiennych grobach.
 
We wtorek po południu przedstawiciele Konfederacji wręczali przechodniom broszury informacyjne o Rzezi Wołyńskiej wraz z przypinkami "Kwiatami Wołynia".
 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama