reklama
reklama

„Ej, może zrobilibyśmy zespół?”. Rozmawiamy z Agnieszką Wiechnik o „Takiej Sobie Orchestrze”

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: TSO

„Ej, może zrobilibyśmy zespół?”. Rozmawiamy z Agnieszką Wiechnik o „Takiej Sobie Orchestrze” - Zdjęcie główne

O "Takiej Sobie Orchestrze" rozmawiamy z Agnieszką Wiechnik, która powiedziała do swoich podopiecznych "Ej, może zrobilibyśmy zespół?" A wszystko zaczęło się od... Michaela Jacksona. | foto TSO

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z Lublina 40 osób m.in. z Kraśnika, Lublina, Łęcznej, Janowa Lubelskiego i Chełma. O "Takiej Sobie Orchestrze" rozmawiamy z Agnieszką Wiechnik, która powiedziała do swoich podopiecznych "Ej, może zrobilibyśmy zespół?" A wszystko zaczęło się od... Michaela Jacksona.
reklama

Co to jest to "TSO"?

Taka Sobie Orchestra (śmiech). To grupa młodzieży od 6 do 23 roku życia, z którymi od lat współpracuję, bo są to moi uczniowie, jestem trenerem wokalnym, a przy okazji songwriterką, a na pomysł, by stworzyć zespół, wpadłam w ubiegłym roku, gdy graliśmy koncert "Tribute to Michael Jackson" w Janowie Lubelskim. Pomyślałam, że może zrobimy zespół i wydamy autorską płytę! Zwołałam po koncercie wszystkich podopiecznych i oznajmiłam: zakładamy zespół, szukamy nazwy i za rok wypuszczamy debiutancką płytę. Koncert poświęcony twórczości Jacksona miał fajny przekaz. Podczas koncertu ludzie śpiewali z nami, niektórzy mieli łzy w oczach, bo prócz śpiewu pojawiały się też w tle wizualizacje przygotowane do każdej piosenki, na których między innymi były sceny wojen, głodujących dzieci, niszczenie przyrody przez człowieka, taki trochę happening dający do myślenia. Tak to się zaczęło, że w grudniu tego samego roku nagraliśmy singiel "Pada śnieg", który zdobywał podium na liście przebojów polskiego radia dzieciom i nie tylko. Pojawiliśmy się w ogólnopolskich mediach.

Jak się łączy taką "Orchestre"?

To są wieloletni uczniowie, którzy chodzą do mnie na zajęcia wokalne, połączyłam ich w zespół. Udało mi się pozyskać sponsorów, bo skąd wziąć pieniądze na nową płytę, teledyski. Zaznaczę, że staramy się by nasze utwory i klipy były wyprodukowane na najwyższym poziomie, mix master, produkcja, dlatego od samego początku współpracujemy ze znanym producentem MAVOOI, który pracował bądź pracuje z np. z Bryską, Dodą, Krystianem Ochmanem i innymi, pracuje też przy produkcji singli w finale programu The Voice Of Poland. Za klipy odpowiada znakomity Kuba Kotynia, nasz lubelak. Jesteśmy przykładem na to, że marzenia się spełniają. Ktoś powiedział "Aga, to jak z motyką na słońce. Zdobyć tyle kasy?". Odpowiedziałam "nie wiem jak to zrobię, ale to zrobię". I tak też się stało. Otrzymaliśmy 100 tys. zł i Krajowa Grupa Spożywcza objęła mecenatem nasz zespół, więc szykuje się dużo koncertów no i już zaczynamy pracować nad drugą płytą. Zanim zostaliśmy objęci mecenatem, nasz debiut wspierali pan Krzysztof Kołtyś - burmistrz Janowa Lubelskiego, pan Artur Pizoń - starosta janowski, pan Łukasz Drewniak – dyrektor Janowskiego Ośrodka Kultury oraz Nadleśnictwo Janów Lubelski.

Twoje "dzieciaki" już mają osiągniecia?

Mam dziewczyny z "The Voice Kids", "Szansy na sukces", Eurowizji Junior". Mają swoje single, ich twórczość pojawia się już w stacjach radiowych, próbują same komponować. Większość podopiecznych TSO jest stypendystami marszałka województwa lubelskiego. Połączenie takich osób dodaje tylko pozytywnej energii. Taka Sobie Orchestra jest tylko z nazwy, bo nie jest taka sobie (śmiech).

Agnieszka Wiechnik jakim może się pochwalić osiągnięciem?

Teraz moim największym sukcesem jest to TSO. Odstawiłam na razie swoje wokalne sprawy, bo przy TSO nie mam na nie czasu, ale z czasem wrócę i do solowej twórczości i jakoś to pogodzę. Oprócz TSO konponuję też i piszę teksty dla ludzi z zewnątrz, udzielam się też w wielu projektach pod pseudonimami, udzielam się też w reklamach i ciągle brak mi czasu na sen.

Ciężka robota?

Ciężka, ale ją kocham. Nie wyobrażam sobie innej, nie wiem, do jakiej mogłabym się nadać (śmiech). Jako dziecko wiedziałam, że chcę występować na scenie, że pójdę tą drogą... Rodzice drodzy! Słuchajcie swoich dzieci, bo dzieci z prawdziwą pasją wiedzą co chcą w życiu robić. One jasno komunikują czego pragną. Pomagajcie im spełniać swoje marzenia. Jak będą upadać, podnoście i dopingujcie dalej!

Dlaczego lubisz takie świąteczne utwory?

Lubię dzwoneczki, śnieg, choinkę, kolędy, Mikołaja, święta to radosny czas, więc chętnie piszę o tym piosenki. Wypuszczamy teraz kolejną piosenkę świąteczną, która ma pozwolić nam zapomnieć o tych wszystkich kłótniach, by odezwać się do kogoś z kim nie mamy od lat kontaktu, by cieszyć się każdym dniem, bo życie jest krótkie i nieprzewidywalne.

To na koniec zapytam, muzyka powinna być obecna w życiu ucznia nie tylko w "podstawówce"?

Oczywiście! Muzyka rozwija, relaksuje i pobudza wyobraźnię. To odskocznia od codziennego stresu. Nie znam osoby, która muzyki nie lubi.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama