1143 łóżka dla zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 są obecnie dostępne w szpitalach w województie lubelskim. W środowe południe, 28 października, zajęte były 1022 miejsca, w tym 86 z respiratorami. Dlatego wojewoda lubelski poinformował o decyzji, wg której polecił kolejnym szpitalom zwiększenie liczby łóżek przygotowanych wyłącznie dla pacjentów zmagających się z COVID-19.
CZYTAJ TAKŻE: 7 nowych ognisk koronawirusa na Lubelszczyźnie
- Uzgodnione są kolejne zwiększenia łóżek o 148. Mają być zrealizowane do 5 listopada włącznie. Prawdopodobnie łóżek przybędzie w najbliższych dniach jeszcze więcej, ale jesteśmy dopiero w trakcie uzgodnień z kolejnymi szpitalami - powiedział w środę Lech Sprawka, wojewoda lubelski.
W szpitalach w Bełżycach (pow. lubelski) i Janowie Lubelskim zostaną utworzone pierwsze miejsca tzw. drugiego poziomu, czyli przeznaczone do hospitalizacji pacjentów z COVID-19 - dotychczas były tam jedynie łóżka izolacyjno-obserwacyjne, z których pacjenci z potwierdzonymi testami na koronawirusa i wymagający hospitalizacji byli przekazywani do jednostek wyższego szczebla. W Bełżycach będzie teraz sześć miejsc pierwszego (izolacyjno-obserwacyjne) i sześć miejsc drugiego poziomu, w tym jedno respiratorowe. W Janowie Lubelskim będzie 25 miejsc pierwszego poziomu i dziesięć drugiego poziomu, w tym dwa respiratorowe.
CZYTAJ TAKŻE: Ponad 200 zakażeń w Lublinie i powiecie lubelskim
Do tego miejsca dla zakażonych zostaną dołożone w szpitalach, w których już dotychczas funkcjonowały miejsca drugiego stopnia dla pacjentów z COVID-19: w Tomaszowie Lubelskim (52 nowe łóżka), Radzyniu Podlaskim (11 łóżek), Lubartowie (11 łóżek), Rykach (17 łóżek) oraz szpitalu im. Jana Pawła II w Zamościu (10 łóżek).
W przeciągu dwóch, trzech tygodni w woj. lubelskim ma być już około 2 tys. łóżek dla chorych na COVID-19.
CZYTAJ TAKŻE: Startuje rekrutacja pracowników do szpitala tymczasowego w Lublinie. Potrzebni lekarze specjaliści i pielęgniarki
- Będzie to 17 proc. całej bazy łóżkowej w szpitalach w woj. lubelskim. Wszystkich łóżek jest bowiem około 11 tys. To pokazuje proporcje, ile jest miejsc w szpitalach dla zakażonych, a ile dla niezakażonych. Pokazujemy, że pomoc dla pacjentów niezakażonych udzielana jest nie tylko w sytuacjach zagrażających życiu i zdrowiu, ale wiele zabiegów planowych jest możliwych do realizacji - zapewnił w środę wojewoda.