Pokrzywdzone to dwie dziewczynki w wieku 10 i 12 lat oraz 13-letni chłopiec. Podejrzany nie przyznał się do zarzutu, złożył wyjaśnienia.
Miał zaczepiać dzieci na kąpielisku. Interweniowała jedna z matek
Do zdarzenia, o którym było głośno w całej Polsce, doszło na kąpielisku w Bytomiu. Ze zgłoszenia, które wpłynęło na policję, wynikało, że kilku mężczyzn zachowuje się niewłaściwie wobec osób małoletnich przebywających na terenie kąpieliska miejskiego przy ulicy Wrocławskiej.
W związku ze zgłoszeniem zatrzymano 4 obcokrajowców w wieku od 18 do 48 lat. Śledczy prowadzą czynności i zbierają materiał dowody celem dokładnego wyjaśnienia przebiegu i okoliczności wydarzeń
– informuje Komenda Miejska Policji w Bytomiu.
Zatrzymanych doprowadzono do Prokuratury Rejonowej, gdzie zostali przesłuchani. Śledczy zdradzają, że na podstawie ich ustaleń i zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego 48-letni obcokrajowiec usłyszał zarzuty dopuszczenia się innej czynności seksualnej wobec 13-letniego chłopca oraz usiłowania dopuszczenia się innych czynności seksualnych wobec dwóch dziewczynek w wieku 10 i 12 lat. Podejrzanemu grozi od 2 do 12 lat więzienia. Prokuratura złożyła wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Sąd zadecydował już, że najbliższy miesiąc mężczyzna spędzi ze kratkami.
CZYTAJ TAKŻE: Minister zdrowia coraz hojniejszy. Ponad 8 mln zł dla lubelskiej psychiatrii dziecięcej [ZDJĘCIA]
Pozostali trzej mężczyźni zostali zwolnieni. Ustalenia śledczych wskazują na to, że nie mieli oni żadnego związku ze zdarzeniem na kąpielisku i nie odpuścili się niewłaściwego zachowania wobec małoletnich.
Próba samosądu. Kąpiący sami chcieli wymierzyć sprawiedliwość
Przypomnijmy: o niewłaściwym zachowaniu wobec dzieci zaalarmowała ochronę jedna z matek. Mężczyznę natychmiast wyprowadzono z wody i zawiadomiono policję. To jednak nie usatysfakcjonowało świadków zdarzenia, którzy sami próbowali wymierzyć sprawiedliwość. Ich agresja skierowała się zarówno na czterech zatrzymanych obcokrajowców, jak i na przybyłych na miejsce funkcjonariuszy.
W internecie opublikowano nagranie, na którym widać, jak tłum ludzi wykrzykuje wulgarne hasła wobec policjantów i wyprowadzanych przez nich osób z budynku pływalni. Na filmie widać również, że dochodzi do przepychanek. W pewnym momencie funkcjonariusze decydują się na użycie gazu. Ich zdaniem, mogło dojść nawet do linczu.
Dlatego też prokuratura wszczęła odrębne postępowanie w sprawie agresywnych osób, które kierowały wulgaryzmy i groźby pod adresem interweniujących policjantów.
Nie ma i nie będzie zgody na agresywne zachowania wobec policjantów oraz próby samosądu. Taki sposób zachowania nie może być akceptowany. To zdarzenie pokazuje, jak niebezpieczne może być uzurpowanie sobie prawa do realizacji sprawiedliwości. Agresja grupy pobudzonych osób była skierowana na 4 obcokrajowców, spośród których 3, jak wskazują ustalenia śledczych, nie miało żadnego związku z niewłaściwego zachowania wobec małoletnich, a także na policjantów, którzy interweniowali na kąpielisko. Obecnie analizowane są nagrania z kamer monitoringu oraz kamer nasobnych interweniujących policjantów. Wobec agresywnych osób, które złamały prawo, zostaną wyciągnięte konsekwencje prawne
– poinformowała Prokuratura Rejonowa w Bytomiu. W tej sprawie wciąż toczy się śledztwo. Podejrzany usłyszał zarzuty, ale proces dopiero przed nim.
W naszej galerii pod artykułem znajdziecie zdjęcia osób, które usłyszały wyroki za krzywdzenie dzieci, a ich nazwiska znalazły się w Rejestrze Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym. Zgodnie z prawem każdy ma prawo się z nimi zapoznać.
W galerii znajdziecie również informacje, gdzie osoby ujęte w rejestrze obecnie przebywają.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.