reklama
reklama

Z kraju: Aktor Jerzy S. pod wpływem alkoholu potrącił motocyklistę. Zapadł wyrok

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Z kraju: Aktor Jerzy S. pod wpływem alkoholu potrącił motocyklistę. Zapadł wyrok - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościZnany aktor Jerzy S. został uznany za winnego potrącenia motocyklisty. Celebryta miał wtedy być pod wpływem alkoholu. Natomiast poszkodowany twierdzi, że nagranie ze zdarzenia zostało zmanipulowane.
reklama

Kolizja miała mieć miejsce w październiku 2022 roku, w Krakowie na ul. Mickiewicza. Aktor Jerzy S. miał zostać zatrzymany po kolizji, której był sprawcą. Krakowska policja informowała, że w zdarzeniu brały udział dwa pojazdy - samochód osobowy marki lexus, prowadzony przez aktora oraz motocykl, którym kierował 44-latek. Zdaniem mediów, 75-letni aktor miał zahaczyć lusterkiem jadącego jednośladem mężczyznę. Ten przewrócił się na ziemię. Kierujący osobówką tłumaczył, że nawet nie zauważył zajścia. Po kolizji młodszy z kierowców został zabrany do szpitala. 

reklama

Zespół prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie poinformował, że sprawca kolizji miał 0,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

W środę (1 marca) pojawiły się kolejne informacje w tej sprawie. Decyzją sądu Jerzy S. został uznany za winnego potrącenia motocyklisty i dostał 12 tys. zł. grzywny oraz trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Ma też zapłacić 6 tys. złotych na fundusz poszkodowanych w wypadkach oraz 4 tys. złotych kosztów sądowych. Sąd ustalił wysokość kary na podstawie średniego stopnia szkodliwości czynu społecznego. Uwzględniono też stan majątkowy oskarżonego - w wysokości miesięcznego dochodu, czyli 6 tys. zł. Pod uwagę wzięto jeszcze podeszły wiek oskarżonego.

reklama

Jak wynika z informacji portalu Wirtualna Polska - obrońca aktora wystąpił z wnioskiem o dobrowolne poddanie się karze. Samego aktora nie było na rozprawie. 

- Podczas posiedzenia sędzia Tomasz Rutkowski odczytał wyjaśnienia aktora. Aktor wskazywał m.in., że 17 października wypił trzy, cztery lampki wina do obiadu. Zapomniał, że miał umówiony tego dnia wywiad z dziennikarzem - czytamy na WP. - Czując się dobrze i w przekonaniu, że alkoholu nie ma w organizmie, wyjechał bocznymi drogami – z powodu remontu ul. Królowej Jadwigi - na spotkanie z dziennikarzem. Aktor tłumaczył, że najpierw odjechał z miejsca zdarzenia, ponieważ nie poczuł, aby spowodował kolizję i zranił motocyklistę, który – według aktora – krzyczał i nie wyglądał na poszkodowanego.

reklama

Poza tym, aktor zaznaczył, że żałuje i nigdy wcześniej nie prowadził pod wpływem alkoholu. Miał mieć też rozładowany aparat słuchowy w prawym uchu, więc nie wiedział, o co dokładnie chodziło na początku po zajściu.

Ostatecznie prokurator zgodził się z obroną, co do nieposzlakowanej opinii aktora. Jednak podkreślił, że osoby znane o nieposzlakowanej opinii, też muszą być ukarane.

W sądzie był też potrącony motocyklista, który rozmawiał z dziennikarzami.

- Mam paraliż w lewej dłoni, w ostatnich miesiącach funkcjonuję tylko dzięki antydepresantom – powiedział Onetowi pan Sławomir, 44-letni motocyklista, który uczestniczył w kolizji z samochodem kierowanym przez Jerzego S. - informuje WP. - W rozmowie z mediami twierdził też, że nagranie przekazane śledczym zostało zmanipulowane i nie ma na nim samego momentu kolizji. Jego zdaniem została wycięta ścieżka dźwiękowa, na której słychać moment uderzenia.

Wyrok nie jest prawomocny.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama