reklama
reklama

Wojska białoruskie przy naszej granicy. Łukaszenka dementuje, że chcą przejąć z Putinem Polskę

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: pixaby / zdjęcie poglądowe

Wojska białoruskie przy naszej granicy. Łukaszenka dementuje, że chcą przejąć z Putinem Polskę - Zdjęcie główne

foto pixaby / zdjęcie poglądowe

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości - Byliśmy zmuszeni rozmieścić nasze jednostki i ustawić się naprzeciwko – poinformował Polsat News. To słowa prezydenta Białorusi Alaksandr Łukaszenka, które padły w rozmowie z Władimirem Putinem, prezydentem Rosji.
reklama

Jak donoszą media do spotkania prezydentów miało dojść w czwartek (11 kwietnia) na Kremlu. Według Łukaszenki sytuacja na zachodniej granicy Białorusi jest „trudna”. - Najbardziej niepokoi mnie polityka polskiego kierownictwa. Po co im ta konfrontacja? - pyta Łukaszenka cytowany przez agencję BiełTA.

Aleksander Łukaszenka zwrócił także uwagę na fakt, że w pobliżu granic Białorusi na terenie Polski i Litwy stacjonują amerykańskie i niemieckie batalionowe grupy taktyczne.

W odpowiedzi na „zagrożenie” z polskiej strony, Białoruś została zmuszona do rozmieszczenia swojego wojska. - A teraz stoimy łeb w łeb. Dlatego najprostszą rzeczą dzisiaj jest, aby Białoruś rozpoczęła wojnę z Ukrainą. Ale Rosja tej wojny nie potrzebuje. Daj Boże, rozwiązać to – podkreśla prezydent Białorusi.

Z kolei, jak podaje BiełTA Białoruś nie zamierza włączyć się do wojny rosyjsko-ukraińskiej. - Nic by to nie dało. Bo ich granica z Białorusią jest zabarykadowana, więc nie można do niej podejść. Jest całkowicie zaminowana, zabetonowana i na tej granicy stoi 120 tysięcy ukraińskich żołnierzy. Ale chcą wysłać na front przeciwko Rosji, a tu Francuzów postawić. Czekamy. Francuzi będą bronić Ukrainy... Słuchajcie, to jest śmieszne! To wszystko gadanie. Żaden Francuz nie pójdzie tam i nikt nie będzie ich bronił. Próbują nas z Putinem zastraszyć. A to, że Białoruś wstąpi do wojny itd., wynika z bajki, że Putin i ja chcemy jutro przejąć Europę, no, na początek Polskę i kraje Bałtyckie – podsumowuje Łukaszenka.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama