W poniedziałek (18 listopada) policja odebrała zgłoszenie o kolizji w Dęblinie na ul. Podchorążych w pobliżu jednostki wojskowej.
- O kolizji drogowej służby ratunkowe zawiadomił żołnierz z 4 Pułku Saperów w Dęblinie, który był świadkiem zdarzenia. Żołnierz widząc zderzony z latanią pojazd powiadomił ratowników medycznych z jednostki wojskowej i pospieszył z pomocą kierującemu. W trakcie udzielania pomocy kierującemu zgłaszający oraz ratownicy wyczuli od niego silną woń alkoholu. - informuje aspirant Łukasz Filipek z KPP w Rykach. - Policjanci z dęblińskiego komisariatu, którzy potwierdzili, że 26 letni mieszkaniec powiatu ryckiego znajduje się pod działaniem alkoholu. Badanie policyjnym alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Funkcjonariusze ustali, że kierujący osobowa Hondą nie dostosował prędkości do warunków ruchu w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem zjechał z drogi i uderzył w przydrożna latarnię.
W trakcie kontroli policjanci znaleźli u kierujacego zawiniątko z zawartością białego proszku. Wstępne badanie potwierdziło, że była to amfetamina. Dodatkowo policjanci przeprowadzili badanie testerem na zawartość środków odurzających w organizmie kierującego z wynikiem pozytywnym.
26-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu, a auto którym kierował zostało odholowane na parking. Mężczyźnie zatrzymano uprawnienia do kierowania.
Kierujący usłyszał już zarzut podsiadania substancji psychotropowej oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna odpowie również za spowodowaną kolizję. Za posiadanie środków odurzający oraz za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.