Wojewoda: Tarcza antykryzysowa to odpowiedź w amerykańskim stylu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Jak sprawdzają się rozwiązania Tarczy Antykryzysowej? Według wojewody czy szefa urzędu pracy - znakomicie. - Amerykanie marzą o tym, żeby stopa bezrobocia w USA była tak niska, jak obecnie w województwie lubelskim - zapewnia Andrzej Pruszkowski.

Styl zza oceanu


We wtorek, 2 czerwca, podczas specjalnie w tym celu zwołanej konferencji prasowej, przedstawiciele kilku lubelskich instytucji pochwalili się, w jaki sposób i komu udzielają wsparcia podczas pandemii koronawirusa w kraju, m.in. w ramach głośnej Tarczy Antykryzysowej.


- Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju, w jednym z wywiadów zderzył sposób walki ze skutkami wielkiego kryzysu na przełomie lat 20 i 30 XX wieku w USA i Europie. W Stanach Zjednoczonych w ramach "nowego ładu" uruchomiono potężne roboty publiczne i w ten sposób zwalczono skutki drastycznych spadków produkcji oraz masowe bezrobocie. W przeciwieństwie do USA w Europie uruchomione zostały bardzo dynamiczne, niekorzystne procesy społeczne i polityczne, których skutkiem była wojna. Przed podobnymi wyzwaniami stanęliśmy teraz. Ciągle rozwijająca się tarcza antykryzysowa, bo jest to otwarty katalog, jak również tarcza finansowa, to jest odpowiedź w amerykańskim stylu na ten kryzys wywołany pandemią - stwierdził podczas spotkania Lech Sprawka, wojewoda lubelski.


O czym marzą Amerykanie?


Wojewódzki Urząd Pracy dofinansowuje wynagrodzenia pracowników z tytułu przestoju. Wynosi ono 50 proc. minimalnego wynagrodzenia wraz z pochodnymi, czyli 1533 zł. Dofinansowuje też wynagrodzenia z uwagi na obniżenie czasu pracy: do połowy, ale nie więcej niż 40 proc. wynagrodzenia wraz z pochodnymi, czyli 2452 zł.


- Ten instrument cieszy się dużą popularnością. Mamy za sobą przepracowanie 600 wniosków na wsparcie 27 tys. miejsc pracy na łączną kwotę prawie 130 mln zł - powiedział Andrzej Pruszkowski, dyrektor WUP w Lublinie i podkreślił: - Wnioski są rozpatrywane na bieżąco, żaden z nich nie został opóźniony. Nawał wniosków jest taki, że Święto Pracy uczciliśmy... w pracy. Staramy się, by na konta wnioskodawców środki trafiały tak szybko, jak to możliwe. 


Mikropożyczek o wartości do 5 tys. zł dla przedsiębiorców wypłacono już 44 tys. o łącznej wartości 220 mln zł (stan na 26 maja). Miejskie i powiatowe urzędy pracy w województwie zrealizowały, według zapewnień szefa WUP w Lublinie, 70 proc. wniosków, które wpłynęły.


Powiatowe i miejskie pośredniaki dofinansowują także wynagrodzenia pracowników. Do 26 maja wsparto w ten sposób w naszym województwie 1914 przedsiębiorstw, w których dofinansowania pensje 22,7 tys. pracowników. Wartość tej pomocy to 23,1 mln zł. O pomoc mogą ubiegać się też samozatrudnieni, którzy mogą otrzymać dofinansowanie prowadzenia działalności. Podpisano na to już 3448 umów o łącznej wartości 15 mln zł.


- Pomyślano też o organizacjach pozarządowych, które z uwagi na pandemię straciły możliwość finansowania swoich pracowników - zaznaczył Andrzej Pruszkowski.


Do ubiegło wtorku wsparto 24 takie organizacje. Pomoc objęła 120 miejsc pracy i jej łączna wartość wyniosła 94 tys. zł.


- Te instrumenty Tarczy Antykryzysowej przynoszą dobry rezultat. Wyraża się to w tym, że niewiele przyrasta nam stopa bezrobocia. W kwietniu br. wyniosła ona 7,9 proc., czyli o 0,2 proc. niż w kwietniu ub.r. oraz o 0,3 proc. więcej niż w marcu 2020 roku. Chętnie przytoczę tutaj przykład Stanów Zjednoczonych, gdzie dziś stopa bezrobocia wynosi 17,2 proc. Amerykanie marzą o tym, żeby stopa bezrobocia w USA była tak niska, jak obecnie w województwie lubelskim - podsumował Andrzej Pruszkowski.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE