Kilkadziesiąt osób, w tym m.in. były marszałek województwa Sławomir Sosnowski, były senator Jacek Bury czy wicewojewoda lubelski Andrzej Maj stawili się w niedzielę na wieczorze wyborczym Trzeciej Drogi w Lublinie. Wydarzenie zorganizowano w hotelu Ibis przy al. Solidarności.
Zebrani w skupieniu obserwowali pierwsze wyniki sondażowe wyborów samorządowych w skali kraju, w transmisji telewizji TVN. Po ich ogłoszeniu wielkiej radości w ekipie Trzeciej Drogi w Lublinie nie było. Według pierwszych sondażowych wyników w skali kraju najwięcej głosów zdobyło Prawo i Sprawiedliwość - 33,7 proc., druga jest Koalicja Obywatelska - 31,9 proc, a podium uzupełnia właśnie Trzecia Droga - 13,5 proc.
- Pierwsze wnioski? Przed Trzecią Drogą jeszcze dużo pracy. Ta wykonana do tej pory procentuje, bo trzecie miejsce na podium to bardzo dobry wynik i potężna odpowiedzialność - mówi Jacek Bury, przewodniczący regionu w Polska 2050.
- To nie jest kwestia tego, żeby po ogłoszeniu wyników wszyscy tu skakali. My jesteśmy środowiskiem racjonalnym. Na pewno ubolewamy nad tym, że siedem lat propagandy pana Kurskiego niestety, w dalszym ciągu, działa. Te trzy miesiące od powołania nowego rządu koalicyjnego, to za mało jeszcze jak widać, by zwalczyć te siedem lat manipulacji, jakie przeprowadzała telewizja za rządów pana Kurskiego. Jako były dziennikarz mówię, że to też zaważyło - uważa Jakub Stefaniak, kandydat z pierwszego miejsca na liście wyborczej Trzeciej Drogi do Sejmiku w okręgu pierwszym.
Według danych sondażowych, w województwie lubelskim PiS zdobył 46,7 proc. głosów, KO 18,9 proc., a Trzecia Droga 15,2 proc.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.