reklama

Szokujące dane dotyczące bezdomnych. Coraz więcej osób bez dachu nad głową

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Rafał Januszczak

Szokujące dane dotyczące bezdomnych. Coraz więcej osób bez dachu nad głową - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościUdajemy, że ich nie widzimy, nie chcemy z nimi rozmawiać i pomagać. Śpią przy śmietnikach, a myją się w galeriach handlowych, tak wygląda życie i stosunek do bezdomnych. Tymczasem eksperci biją na alarm, z roku na rok przybywa ich coraz więcej. Dane statystyczne są przerażające.

Z raportu z 2017 roku sporządzonego na polecenie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej wynika, że liczba bezdomnych w Lublinie wynosi ok. 300. Zdaniem wolontariuszy, którzy im pomagają, jest ich znacznie więcej, bo około 1000. Warto zaznaczyć, że w całej Polsce żyje 33 tys. osób bezdomnych. Ks. Mieczysław Puzewicz, który od wielu lat angażuje się w pomoc dla osób bezdomnych w ramach „Gorącego Patrolu”, zaznacza, że osób nie mających dachu nad głową nie jest łatwo policzyć. Część z nich żyje na tak zwanych melinach, śpią u znajomych albo na klatkach schodowych w blokach.

 Wśród osób nie posiadających stałego miejsca zamieszkania zwiększa się liczba kobiet. Szacuje się, że jest to ok. 10-15% ogółu:
-Coraz więcej młodych ludzi mówi o szybkim tempie życia, za którym nie nadążają w pracy bądź szkole. Postanawiają sięgać po narkotyki lub inne używki i potem są na ulicy – mówi Barbara Cholewa z „Gorącego Patrolu” w Lublinie. Za inne powody uznaje się problemy z alkoholem, rozwody czy też brak pracy. Specjaliści twierdzą że źródeł bezdomności jest wiele.

Bezdomnych można sklasyfikować według kryterium zamieszkania: klatkowcy (osoby nocujące, zwłaszcza zimą, na klatkach schodowych w blokach i w wieżowcach), altankowcy (zagospodarowali sobie altanki w ogródkach działkowych), śmietnikowcy (nocujący w śmietnikach, głównie w okolicach Dworca PKP), kanalarze (nocują, głównie zimą, w kanałach ciepłowniczych) i meliniarze.
Jak podkreślają wolontariusze, najtrudniejszym okresem dla bezdomnych jest zima. W 2017 r. zmarło 11 bezdomnych. „Gorący Patrol” oferuje wtedy nie tylko ciepły posiłek, odzież i pomoc medyczną, ale przede wszystkim wsparcie i pomoc w postaci powrotu do społeczeństwa.


Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE