Dzisiejszej nocy policjanci z prewencji zainteresowali się dwójką ludzi na Placu Wolności. Jeden z nich (25-lat) pił alkohol i dostał za to mandat. Nie spodobało się to jego znajomej (35 lat), która wszczęła awanturę.
Agresywna kobieta zaczęła grozić policjantom zwolnieniem z pracy, szarpała za mundury i wykrzykiwała w ich stronę wulgarne słowa. W radiowozie uderzyła jednego z mundurowych w rękę, a już na komisariacie kopnęła w nogę drugiego.
Kobieta odmówiła poddaniu się badaniu na zawartość alkoholu, a w szpitalu utrudniała przeprowadzenie badania. W efekcie trafiła do aresztu.
Tej samej nocy na komisariat przyszedł mężczyzna podający się za chłopaka kobiety. Kiedy dowiedział się, że została zatrzymana, wszczął awanturę. Znieważył dyżurnego komisariatu i kilka razy uderzył pięścią w szybę drzwi wejściowych do budynku, tak że ją rozbił. Chwilę później dołączył do swojej dziewczyny.
Przyszedł na komisariat odbić dziewczynę
Opublikowano:
Autor: Lublin24
Przeczytaj również:
WiadomościDo aresztu trafiła dziś w nocy 35-letnia lublinianka. Kobieta podczas policyjnej interwencji broniła swojego 25-letniego kompana. Groziła policjantom pobiciem, a jednego z nich kopnęła w nogę. Na komisariat przyszedł jej 28-letni chłopak. Znieważył dyżurnego i wybił szybę w drzwiach budynku.
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE