Monika Kwiatkowska (klub radnych prezydenta Krzysztofa Żuka) w związku z prośbami i uwagami, jakie kierują do niej mieszkańcy, w interpelacji do prezydenta Żuka poprosiła o posadzenie drzew w tym roku. Chodzi o odcinek wzdłuż ul. Zana od ul. Filaretów do ronda Nauczycieli Tajnego Nauczania (ulice Wileńska/Bohaterów Monte Cassino).
- Proszę aby nasadzenia objęły obie strony ulicy. Drzewostan na tym odcinku ulicy Zana praktycznie nie istnieje - napisała Monika Kwiatkowska.
Przy okazji, radna apeluje też o zrealizowanie projektu z Zielonego Budżetu 2018 roku - "Zielona przystań na Zana", który znalazł się na liście rezerwowej i nie został objęty realizacją tamtym roku. Koncepcja przewiduje nasadzenia na rogu ulic Zana i Jana Sawy w okolicach przystanku MPK (przystanek przesiadkowy) i znajdującej się tam drogerii Rossmann. Koszt to 200 tys. zł
- Miejsce to niestety jest asfaltową pustynią, przez którą dziennie przechodzą setki mieszkańców w tym mieszkańców w podeszłym wieku, odrobina cienia rzucanego przez posadzone tam drzewa i ławka postawiona dla chwilowego odpoczynku byłaby dużym wytchnieniem i ułatwieniem funkcjonowania - przekonuje Kwiatkowska.
Interpelacja wpłynęła do Urzędu Miasta Lublin 1 października, a na odpowiedź trzeba poczekać do 14 dni.