reklama
reklama

Pokazują fotografie wszędzie. W miastach, miasteczkach, w klasztorze, browarze i w opuszczonych fabrykach

Opublikowano:
Autor:

Pokazują fotografie wszędzie. W miastach, miasteczkach, w klasztorze,  browarze i w opuszczonych fabrykach - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
67
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WiadomościW Lublinie i kilku miastach województwa rozpoczął się Wschodni Festiwal Fotografii (WFF). Zawitał do Radzynia, Białej Podlaskiej, Lubartowa, Chełma, Zamościa, Siedlec. O jednej z największych imprez fotograficznych w regionie rozmawiamy z Dorotą Awiorko - dyrektorką festiwalu.
reklama

Kto pokazuje swoje zdjęcia na festiwalu?

- Na Wschodnim Festiwalu Fotografii zobaczysz zarówno uznanych mistrzów, jak i młodsze pokolenie fotografów. Oprócz twórców z Polski występują także autorzy międzynarodowi – z Francji, Niemiec, Litwy, Łotwy i Belgii.
Zależy nam na tym, by festiwal był otwartym miejscem spotkań i dialogu, gdzie mogą zaistnieć zarówno doświadczeni twórcy, jak i młodzi artyści, debiutanci, osoby które fotografią zajmują się z pasji. Żyjemy w erze cyfrowej, w której każdy ma dostęp do fotografii. Coraz więcej młodych osób tworzy świetne fotografie, często z zaskakującą świeżością i wrażliwością – chcemy im dać przestrzeń do pokazania swojej twórczości. Wschodni Festiwal Fotografii jest dla wszystkich, którzy czują potrzebę tworzenia obrazu.

reklama

Jest też fotografia reporterska, wojenna.

- Nie uciekamy od tematów trudnych – w programie pojawiają się prace dokumentujące konflikty zbrojne, wojnę, opowieści z miejsc napięć i dramatów. Na Wschodzie Europy wojna jest wyjątkowo blisko – 160 kilometrów od nas toczy się realny konflikt. Te obrazy są obecne w naszym życiu, często w tle, czasem wprost – i dlatego pokazujemy je również na festiwalu. Fotoreporterzy i fotografowie pracujący na terenach objętych wojną ryzykują swoje życie. Są naszymi oczami, ich fotografie to świadectwa, które poruszają sumienie, zatrzymują uwagę, pozwalają zrozumieć skalę tragedii i ludzkich historii. To bardzo ważne.

Tradycja, czy nowoczesność, sztuczna inteligencja? Co dominuje?

reklama

- Festiwal prezentuje pełne spektrum technik fotograficznych – od tradycyjnych, takich jak techniki szlachetne, mokry kolodion, przez  fotografię natychmiastową, aż po nowoczesną fotografię cyfrową. Znajduje się tu także miejsce na eksperyment i nowe technologie – jak w przypadku wyjątkowej wystawy Moniki Poul, która tworzy obrazy fotograficzne z pomocą sztucznej inteligencji. To propozycja, która otwiera zupełnie nowe pola refleksji nad przyszłością fotografii. Festiwal nie zamyka się w jednej estetyce, technice ani pokoleniu – to żywe laboratorium obrazu, otwarte na różnorodność i autentyczność.

To już druga edycja. Skąd wziął się pomysł?

- Wschodni Festiwal Fotografii powstał z potrzeby stworzenia przestrzeni dla fotografii we wschodniej Polsce. Podczas gdy zachodnia część kraju może poszczycić się wieloletnimi tradycjami festiwalowymi, wschód wciąż czekał na swoje miejsce. Lublin – miasto o ogromnym potencjale twórczym – zasługiwał na własne święto fotografii. W 2029 roku, gdy stanie się Europejską Stolicą Kultury – wierzymy, że WFF będzie rozpoznawalną marką i będzie miał stałe miejsce w kalendarzu wydarzeń. 

reklama

Dla kogo jest ten festiwal?

- Festiwal powstał z myślą o tych, którzy chcą opowiadać światu o sobie poprzez obraz – niezależnie od doświadczenia czy wieku. Żyjemy w czasach, w których fotografia jest dostępna dla każdego – i właśnie dlatego chcemy, by każdy, kto tworzy z pasją, mógł znaleźć tu swoje miejsce.

„Liczy się dobra fotografia” - to Wasz temat przewodni, bardzo ogólny. Po czym poznać dobrą fotografię?

- To nie tylko hasło – to nasz kompas i jedyne kryterium. Dlaczego nie narzucamy tematu? Bo temat narzuca ograniczenia, a my szukamy esencji – tego, co w fotografii porusza, zatrzymuje, zostaje z człowiekiem. W czasach, gdy obrazów jest za dużo, chcemy pokazywać tylko te, które zostają na długo po tym, gdy gaśnie ekran. Dobrą fotografię poznajesz nie po tym, co przedstawia, ale po tym, co w tobie zostawia.
Czasem rozmazana. Czasem perfekcyjna technicznie. Czasem surowa, czasem jak sen.
Dobra fotografia to ta, która mówi głosem autora, a odbiorcy nie daje spać spokojnie.

reklama

Z jakim odbiorem spotkał się festiwal?

- Wschodni Festiwal Fotografii spotkał się z entuzjastycznym i znacznie przewyższającym nasze oczekiwania odbiorem. Bardzo wielu twórców chce dzielić się swoim spojrzeniem i wchodzić w dialog przez obraz. To dowód na to, że przestrzeń, którą stworzyliśmy, była potrzebna i wyczekiwana. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni za wsparcie, które otrzymaliśmy – nie tylko od artystów i publiczności, ale też od lokalnych partnerów, jak Maik Agencja Reklamowa. Ich zaangażowanie, w tym przygotowanie dla nas billboardów, pokazuje, że wiara w nasz festiwal i jego potencjał jest naprawdę silna. Dzięki temu czujemy, że Wschodni Festiwal Fotografii to nie tylko wydarzenie – to zaczynający się ruch, miejsce które łączy, inspiruje ludzi na wschodzie Polski.

Miejsca, w których robicie wystawy, są często nietypowe. Na przykład dawne zakłady tytoniowe, w których dawno już zaprzestano produkcji, a w industrialnych wnętrzach powstały galerie sztuki. Gdzie jeszcze można zobaczyć festiwalowe zdjęcia?

- Wystawy festiwalowe można oglądać przede wszystkim w Lublinie – w przestrzeniach, które same w sobie mają wyjątkowy charakter: w Centrum Spotkania Kultur, Klasztorze Ojców Dominikanów, Lubelskich Zakładach Tytoniowych, w Browarach Perła i innych prestiżowych lokalizacjach miasta. Ale Wschodni Festiwal Fotografii to nie tylko Lublin – to także współpraca z innymi miastami w naszym regionie. Dzięki wspólnemu zaangażowaniu artystów, instytucji i pasjonatów, tworzymy silną, spójną sieć – można powiedzieć, że jesteśmy wspólnotą ludzi, których łączy miłość do obrazu, do historii opowiadanych światłem.

W jakich miastach jesteście?

- Na wschód od Lublina festiwalowe wystawy zobaczyć można m.in. w Chełmie, gdzie szczególne miejsce zajmuje Galeria Atelier prowadzona przez Ryszarda Kaczmarskiego – wybitnego fotografa, człowieka o niesamowicie otwartym umyśle i sercu dla innych twórców. Ryszard nie tylko organizuje wystawy na najwyższym poziomie, ale także zaraża innych pasją. Kolejnym wyjątkowym miejscem jest Bialska Galeria Fotografii, która wspiera nas od samego początku. To przestrzeń pełna dobrej energii, otwartości i profesjonalizmu. Galeria współpracuje z lokalnym środowiskiem fotograficznym, m.in. z Fotoklubem Podlaskim, który działa z ogromną pasją i dynamiką. Jesteśmy także w Zamościu. To miasto o silnych tradycjach fotograficznych. Dzięki zaangażowaniu Andrzeja Pogudza, koordynatora festiwalu w Zamościu, możliwe są ciekawe i sprawnie zrealizowane wystawy.

Lubartów też ma swoją szczególną ekspozycję…

- W tym roku w Lubartowie udało się zrealizować jedną z istotnych wystaw tegorocznej edycji Wschodniego Festiwalu Fotografii – prezentację fotografii Adama Bujaka, artysty o wyjątkowym dorobku i znaczeniu dla polskiej kultury wizualnej. Wystawa w muzeum przy Bazylice św. Anny mogła dojść do skutku dzięki przychylności ks. Andrzeja Juźko oraz burmistrza Krzysztofa Paśnika, który nie tylko wsparł sam pomysł, ale też dostrzegł wartość w pokazaniu tej klasy fotografii w przestrzeni publicznej miasta. Współpraca z zespołem odpowiedzialnym za organizację wydarzenia przebiegła bardzo  profesjonalnie. Wystawę można oglądać do końca czerwca. Mamy też pozytywne sygnały, że festiwal połączył lokalne środowisko młodych, fotografujących lubartowian, którzy pokażą swoje fotografie w ramach projektu FotoLubartów. Na oficjalne otwarcie wystawy w Lubartowskim Ośrodku Kultury oraz „W Bramie” zapraszają 24 czerwca.

Jesteście także w Radzyniu Podlaskim. To już kolejny raz.

- Jesteśmy partnerami przy tworzeniu Radzyńskich Dni Fotografii – wydarzenia, które z roku na rok zyskuje na znaczeniu i rozpoznawalności. To miejsce, w którym fotografia naprawdę tętni życiem. Za sukcesem tego przedsięwzięcia stoi między innymi Tomasz Młynarczyk – człowiek o wyjątkowej kompetencji i nieposkromionej energii. Można śmiało powiedzieć, że jest to postać kluczowa dla rozwoju kultury fotograficznej w Radzyniu.

W ramach II Wschodniego Festiwalu Fotografii powstał film dokumentalny poświęcony Adamowi Bujakowi – fotografowi, który przez lata towarzyszył Janowi Pawłowi II. Jak wyglądała jego produkcja?

- Pomysł narodził się z potrzeby postawienia kilku prostych pytań: kto fotografuje papieża? Jak wygląda ta praca od wewnątrz? Jak funkcjonuje Watykan z perspektywy fotoreportera? Produkcja filmu, mimo że trwa on około 20 minut, wymagała dużego nakładu pracy. Kluczowym etapem było przeprowadzenie rozmowy z Adamem Bujakiem i przekonanie go do udziału. Nie było to oczywiste – nie mieliśmy pewności, czy projekt dojdzie do skutku. Po uzyskaniu zgody, konieczne były wyjazdy w konkretne lokalizacje, praca w terenie z wykorzystaniem drona, a także dokładny montaż i selekcja materiałów.
Film został zrealizowany w czerni i bieli – taki wybór pozwolił skupić uwagę odbiorcy na wypowiedziach bohatera i przekazie, a nie na warstwie wizualnej. Zależało nam na spokojnej, wyważonej narracji i przedstawieniu sylwetki Bujaka jako fotografa, ale też jako człowieka z ogromnym doświadczeniem, wiedzą i dorobkiem.
Produkcja filmu była możliwa dzięki dofinansowaniu z budżetu Województwa Lubelskiego.
A reżyserią zajęliśmy się my, czyli Dorota Awiorko i Wojciech Nieśpiałowski. Film i wystawa fotograficzna Adama Bujaka są częścią projektu „Droga Świętości – Papieskie Fotografie Adama Bujaka”.

Wspomniany Wojtek Nieśpiałowski pełni rolę producenta Wschodniego Festiwalu Fotografii. Na czym polega jego praca?

- To osoba, bez której trudno wyobrazić sobie sprawne funkcjonowanie całego wydarzenia. Jego zadania obejmują szerokie spektrum działań, od organizacyjnych po logistyczne, które razem tworzą solidne zaplecze dla artystów, kuratorów i publiczności.
Jako producent festiwalu, Wojtek koordynuje prace zespołu, czuwa nad harmonogramem i komunikacją z partnerami oraz instytucjami współtworzącymi wydarzenie. Przede wszystkim – czuwa nad tym, by całość przebiegała płynnie i profesjonalnie.

Wśród najciekawszych wystaw i ich twórców jest znany w Lublinie chirurg, Maciej Pastuszka, który robi zdjęcia jak z XIX wieku. Jego wystawę „Spojrzenia” pokazaliście w ub. roku. A w tym roku?

- W Centrum Spotkania Kultur w Lublinie można zobaczyć imponującą instalację fotograficzną Macieja Pastuszki – chirurga z zawodu, artysty z pasji. Jego praca to monumentalny wizerunek Ikara, stworzony z 14 niezależnych obrazów które razem układają się w jedną spójną, niemal trójwymiarową postać. Całość jest gigantyczna, ma 7,8 – 8 metra.

Powieszenie Ikara wymagało alpinistycznych umiejętności. Kto instaluje te wystawy? Robicie to sami, czy macie wyspecjalizowaną ekipę?

- W przypadku instalacji "Ikara" rzeczywiście nie obyło się bez alpinistów – i, szczerze mówiąc, nie wszyscy zdajemy sobie sprawę, że w CSK niektóre działania na wysokości wykonują profesjonalni technicy wysokościowi. Z kolei przy innych, mniej skomplikowanych ekspozycjach możemy liczyć na doświadczoną ekipę techniczną CSK. Szczególne podziękowania należą się zespołowi CSK, a w szczególności Klaudii Brzuch – za absolutnie kluczową rolę organizacyjną.

A w innych miejscach, jak wygląda praca zespołu?

- Podczas instalacji wielu innych wystaw często musimy radzić sobie sami. A „sami” to w naszym przypadku niewielki zespół. To m.in. Małgorzata Dzikowska, która z wielką uważnością i wrażliwością czuwa nad produkcją wystaw oraz Natalia Derlukiewicz, która sprawnie i z zaangażowaniem koordynuje działania wolontariuszek i wolontariuszy. Ogromne znaczenie ma też dokumentacja wszystkich naszych działań – dlatego w zespole jest z nami Małgorzata Koczmara, która z wyjątkowym wyczuciem fotografuje przebieg festiwalu. 
Montaże bywają obciążające – nie tylko czasowo i fizycznie, ale też finansowo. Mimo to naszym celem pozostaje jedno: utrzymać jak najwyższy poziom – zarówno merytoryczny, jak i estetyczny. To fundament naszego podejścia i jeden z priorytetów festiwalu.

Festiwal jest także w muzeach…

- W tym roku aż trzy oddziały Muzeum Narodowego w Lublinie współpracują z nami przy festiwalu – to niezwykle cenna i inspirująca kooperacja: Muzeum Literackie im. Józefa Czechowicza, Muzeum Historii Miasta Lublina oraz Muzeum Ziem Wschodnich Dawnej Rzeczypospolitej. Montaż wystaw odbywa się niezwykle sprawnie dzięki zaangażowaniu profesjonalnej ekipy monterów z Muzeum. Cieszymy się, że otrzymaliśmy wsparcie Miasta Lublin. Dzięki temu mogliśmy zachować ambitną skalę działań. Festiwal  został również objęty honorowym patronatem Prezydenta Miasta Lublin Krzysztofa Żuka – to ważne wyróżnienie i znak zaufania wobec naszej pracy. Dziękujemy.

Zapraszamy do odwiedzenia strony internetowej festiwalfotografii.pl oraz do śledzenia fanpage’a na Facebooku Wschodni Festiwal Fotografii  i profilu na Instagramie @wschodnifestiwalfotografii, gdzie na bieżąco zamieszczane są aktualności i galerie. Wszystkie wystawy są dostępne bezpłatnie dla publiczności.

Rozmawiała Aleksandra Jędryszka

PROGRAM WFF LUBLIN
Centrum Spotkania Kultur w Lublinie
Plac Teatralny 1,  
6 czerwca – 3 sierpnia 2025
codziennie, 8:00–21:00
 
Klasztor Ojców
Dominikanie Lublin
Wejście od Placu Dominikańskiego,  
7 czerwca – 21 czerwca 2025
czwartek–niedziela, 13:00–17:00
Wystawa plenerowa: Plac Dominikański, krużganki klasztorne
 
Lubelskie Zakłady Tytoniowe
ul. Mariana Smoluchowskiego 1,  Lublin
7 czerwca – 21 czerwca 2025
poniedziałek - piątek, 10:00–15:00
 
Perła – Warzelnia
ul. Bernardyńska 15, Lublin
7 czerwca – 30 czerwca 2025
poniedziałek–piątek: 10:00–15:00
sobota–niedziela: 12:00–15:00
 
Muzeum Historii Miasta Lublina
Plac Łokietka 3, Lublin
7 czerwca – 31 lipca 2025
wtorek–sobota, 10:00–17:00
 
Fundacja Szpilka
ul. 3 Maja 22/4,  Lublin
 7 czerwca – 21 czerwca 2025
wtorki i czwartki, 10:00–12:00 i 17:00–19:00
Grupy zorganizowane: po wcześniejszym umówieniu – tel. 791 227 731
 
Młodzieżowy Dom Kultury nr 2 (MDK 2)
 ul. Bernardyńska 14A, Lublin
 7 czerwca – 30 czerwca 2025
 Wystawa plenerowa:  poniedziałek – piątek, 8:00 – 20:00

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo