reklama
reklama

Pociągi jechały wprost na siebie. Jeden zmierzał do Lublina

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay - zdjęcie ilustracyjne

Pociągi jechały wprost na siebie. Jeden zmierzał do Lublina - Zdjęcie główne

foto Pixabay - zdjęcie ilustracyjne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościDwa pociągi znalazły się na jednym torze, jadąc wprost na siebie. Jeden z nich jechał do Lublina.
reklama

W sobotę (24 sierpnnia) w Trzebini w województwie małopolskim doszło do niebezpiecznej sytuacji. 

- Jak przekazał w rozmowie z RMF FM Karol Jakubowski z zespołu prasowego PKP PLK, o godz. 16:00 maszynista pociągu relacji Żary - Lublin, wyjeżdżając ze stacji Trzebinia, nie zatrzymał się przed semaforem, który wskazywał sygnał "stój" - informuje RMF FM. - Maszynista użył sygnału radio-stop i zatrzymał swój pociąg oraz pociąg, który nadjeżdżał z naprzeciwka - powiedział cytowany przez radio.

Z kolei z naprzeciwka jechał pociąg relacji Przemyśl - Zielona Góra. Finalnie oba pociągi zatrzymały się od siebie w odległości 100-200 metrów.

Nikt nie ucierpiał, a załogi obu składów były trzeźwe. 

- Z informacji policji wynika, że pociągiem relacji Żary - Lublin jechało 600 osób, a w składzie jadącym z Przemyśla do Zielonej Góry było 390 podróżujących - dodaje RMF FM.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama