Kolejny milion dla MOSiR-u
W trakcie wczorajszej (19 listopada) zdalnej sesji Rady Miasta Lublin, radni zdecydowali, że Miasto dofinansuje 1 mln zł Miejski Ośrodek Spoertu i Rekreacji "Bystrzyca" w związku z utratą dochodów wynikającą z zamknięcia obiektów zarządzanych przez ośrodek w okresie epidemii. Spółka w tym roku otrzymała już jedno wsparcie finansowe od miasta, o czym radni zdecydowali na wrześniowej sesji. Z tego samego powodu, czyli ograniczeń związanych z epidemią, przekazano jej 2 mln zł. Radni mieli pytania.
- Ile kosztuje nas utrzymanie MOSiR-u? Na co dokładamy kolejny milion? - pytał Piotr Breś (Prawo i Sprawiedliwość), któremu Beata Stepaniuk-Kuśmierzak - zastępca prezydenta ds. kultury, sportu i partycypacji, odpowiedziała, że środki te mają dokapitalizować spółkę. Radny Breś stwierdził, że do MOSiR-u, jako jednej z niewielu instytucji, dokładane są olbrzymie środki.
- Jeśli państwo zdecydujecie się przekazać 1 mln zł, to jesteśmy w stanie z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że utrzymamy płynność finansową i gotowość do uruchomienia obiektów do końca roku - mówił Krzysztof Komorski, wiceprezes Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji "Bystrzyca".
Spółka dostała działkę
MOSiR dostał od miasta również blisko 4-hektarową działkę przy ul. Filaretów działkę, na której stoi m.in. Hala Sportowo-Widowiskowa "Globus". W zamian za przekazaną nieruchomość, Gmina Lublin obejmie udziały. Przekazanie działki spółce ma korzystniej wpłynąć na rozliczenie przyszłych remontów i ulepszeń Hali Globus.
- Który deweloper tam zbuduje biura, apartamenty czy coś takiego? W mojej opinii działka jest szykowana pod sprzedaż przez spółkę - mówił radny Piotr Breś (PiS), który chciał dowiedzieć się co planuje spółka w kwestii działki.
- Od wielu lat mówi się, że Hala Globus jest niefunkcjonalna, trzeba tam zainwestować w klimatycję, co kosztuje kilka milionów złotych. W sytuacji gdy MOSiR będzie właścicielem terenu może odpisać VAT i robić odpisy amortyzacyjne, więc cała inwestycja byłaby o kilkaset tysięcy tańsza - stwierdził Dariusz Sadowski (klub prezydenta Krzysztofa Żuka)
- Czy spółka będzie w stanie samodzielnie decydować o zbyciu tej nieruchomości lub jej części? - pytał Grzegorz Lubaś (klub Żuka).
- Czy MOSiR ma plany? Jeśli przymierza się do przejęcia działki, to chciałbym zobaczyć plan remontów i działań - dodawał Eugeniusz Bielak (PiS).
- Jaka jest wartość tych nieruchomości? - zapytywał Piotr Popiel (PiS), któremu odpowiedziano, że nie ma takich szacunków.
- Zasadność powiększenia kapitału jest oczywista dla mnie. Przez to zwiększmay intratność spółki, możliwość pozyskiwania potencjalnych inwestorów. Na działce jest jeszcze jednak stok narciarski, więc na jakim etapie jest postępowanie własnościowie, bo rozumiem, że po uregulowaniu tych spraw własnościowych jako gmina będziemy przekazywać tę część, czyli stok? - dociekał Marcin Nowak (klub prezydenta).
Artur Szymczyk - zastępca prezydenta ds. inwestycji i rozwoju odpowiedział m.in., że miasto chce przekazać działkę spółce, a nie deweloperowi, więc żaden deweloper nic tam nie wybuduje. Dodawał, że jest to podwyższenie kapitału i zwiększenie wartości, a do tego spółka będzie mogła korzystaniej rozliczać podatki. Dzięki temu pieniądze wydane na Globus mają być wydatkiem na własny majątek, a nie na dzierżawiony. Szymczyk odpowiadając poinformował, że sprzedaż będzie teoretycznie możliwa i nie ma możliwości, żeby był bezpośredni wpływ radnych na taką transakcję.
Jednocześnie przypominano, że to prezydent miasta wybiera radę nadzorczą i pełni rolę zgromadzenia wspólników. - Jeżeli miałaby jakakolwiek sprzedaż dojść do skutku, te dwa organy, zgodnie z Kodeksem spółek handlowych, muszą wyrazić na to zgodę - tłumaczył Arkadiusz Nahuluk, dyrektor Wydziału Gospodarowania Mieniem Urzędu Miasta Lublin.
Dodawano też, że wśród określonych potrzeb przez spółkę i planów są m.in. potrzeby inwestycyjne oraz inwestycje, które zapewnią lepszy komfort korzystania z obiektów. Z kolei wartość szacunkowa zostanie określona po uzyskaniu zgody radnych i w planach nie ma sprzedaży działki.
Za przekazaniem działki zagłosowało 20 radnych, 7 było przeciw, a 4 wstrzymało się od głosu.
