reklama
reklama

Minister spraw zagranicznych stanowczo o przejściach granicznych z Białorusią. Aktualnie otwarte są tylko na Lubelszczyźnie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Gov.pl

Minister spraw zagranicznych stanowczo o przejściach granicznych z Białorusią. Aktualnie otwarte są tylko na Lubelszczyźnie - Zdjęcie główne

Radosław Sikorski podczas konferencji prasowej (2023) | foto Gov.pl

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości- Data otwarcia przejść granicznych uzależniona jest od długości pobytu (w więzieniu - red.) Andrzeja Poczobuta - stwierdził polski minister spraw zagranicznych. Aktualnie otwarte są tylko dla przejścia - na odcinku Lubelszczyzny.
reklama

W 2021 roku aresztowany został Andrzej Poczobut - opozycjonista, a także polsko-białoruski dziennikarz, publicysta i bloger związany z Grodnem, działacz mniejszości polskiej na Białorusi. Sąd skazał go na 8 lat więzienia o zaostrzonym rygorze (osadzenie w kolonii karnej). 

- Sprawa więzionego na Białorusi Andrzeja Poczobuta rozgrzała na nowo polską scenę polityczną od momentu wielkiej wymiany więźniów pomiędzy Rosją a Zachodem. Oponenci obecnej władzy zaczęli po wszystkim zarzucać, że w ramach operacji Polska mogła zrobić więcej, by "wywalczyć" w negocjacjach uwolnienie więźnia politycznego - czytamy na portalu internetowym Interia.

Do sprawy odniósł się Radosław Sikorski - minister spraw zagranicznych. Szef resortu rozmawiał z niezależnym, białoruskim portalem "Zerkało".

- Data otwarcia przejść granicznych uzależniona jest od długości pobytu (w więzieniu - red.) Andrzeja Poczobuta - powiedział jednoznacznie minister - czytamy na Interii.

Aktualnie na granicy polsko-białoruskiej otwarte są dwa przejścia graniczne - oba na odcinku województwa lubelskiego, w powiecie bialskim. W Terespolu - dla ruchu osobowego, a w Koroszczynie - dla towarowego. 

- Szef polskiej dyplomacji podkreślał, że z polskiej strony "jest otwartość", jednak dodał, że "do tanga trzeba dwojga". Polityk wyraził także ubolewanie, że pomiędzy krajami nie może funkcjonować tzw. mały ruch graniczny. Jednocześnie przypomniał, że takie rozwiązanie funkcjonowało, kiedy na Białorusi nie było więźniów politycznych - czytamy dalej na Interii. - W kontekście starań o uwolnienie Andrzej Poczobuta Sikorski mówił, że "negocjacje to za mocne słowo, strona białoruska po prostu wie, że ze względu na solidarność kulturową sprawa obywatela Białorusi, ale Polaka w sensie kultury i tożsamości, jest nam szczególnie bliska". - I że stawiane zarzuty uważamy za całkowicie fikcyjne - podkreślił.

W rejonie granicy polsko-białoruskiej wprowadzone są różne restrykcje odkąd trwa kryzys migracyjny. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama