Mieszkańcy ul. Trześniowskiej w dzielnicy Ponikwoda skarżą się na duży ruch pojazdów samochodowych. Chodzi o większe samochody ciężarowe, które dowożą materiały do budowlanych bloków w osiedlu Ponikwoda. Mieszkańcy boją się, że zostanie uszkodzony asfalt.
W ich imieniu miejski radany Adam Osiński (klub prezydenta Krzysztofa Żuka) skierował interpelację do władz miasta z propozycją rozwiązania problemu.
- Wnioskuję o ustawienie znaku zakazującego wjazdu pojazdów powyżej 3,S t na odcinku od ul. Niepodległości do ul. Rudnickiej - napisał Adam Osiński.
Odpowiedział Artur Szymczyk - zastępca prezydenta ds. inwestycji i rozwoju. Zaznaczył, że odcinek drogi od ul. Niepodległości do ul. Rudnickiej zgodnie z istniejącym oznakowaniem objęty jest ograniczeniem tonażu do 3,5 ton pojazdu z wyjątkiem zaopatrzenia i służb komunalnych dla pojazdów do 8 ton.
- Wskazany przez mieszkańców ul. Trześniowskiej problem przejazdu pojazdów ciężarowych związany jest z obecnie prowadzoną budową ul. Kminkowej oraz budynków mieszkalnych przy niej zlokalizowanych. Jednakże każdy pojazd o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej ograniczenie obowiązujące na dzień dzisiejszy na ul. Trześniowskiej winien posiadać stosowne zezwolenie wydane przez zarządcę drogi tj. Zarząd Dróg i Mostów w Lublinie - napisał Artur Szymczyk, dodajć, że do kontroli drogowej, również w zakresie posiadania zezwolenia uprawnione są służby porządkowe.
Zastępca prezydenta przekazał, że z uwagi na powyższe nie jest konieczna zmiana obowiązującej stałej organizacji ruchu na ul. Trześniowskiej w zakresie ograniczenia dopuszczalnego tonażu pojazdów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.