Do zdarzenia doszło w ubiegłą środę. Policjani otrzymali zgłoszenie o zakłócaniu spoczynku nocnego. Okazało się, że 36 - letni mieszkaniec Chełma próbował dostać się do domu swojej partnerki, która nie chciała go wpuścić. Mężczyzna kierował też samochodem, mimo że był w stanie nietrzeźwości. Gdy dowiedział się, że kobieta wezwała policję, uciekł z miejsca zdarzenia. Policjanci znaleźli go siedzącego w samochodzie. Gdy zobaczył funkcjonariuszy wysiadających z radiowozu, ruszył na nich z impetem i próbował staranować. Uciekł z miesca zdarzenia już po raz drugi tej nocy.
Policja zatrzymała go dzień później. W chwili zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy. Do zarzuconych mu czynów się nie przyznał, odmówił też składania wyjaśnień.
- Mężczyzna karany był już za podobne przestępstwa, za które odbywał kary pozbawienia wolności. Dzisiaj sąd na wniosek policji i prokuratury zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy. Za czynną napaść na funkcjonariuszy grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności - informuje mł. asp. Angelika Głąb-Kunysz
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.