reklama
reklama

Granica polsko-białoruska: Kolejne ataki na polskie służby. A co z zakazem przebywania przy granicy?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Komenda Główna Straży Granicznej

Granica polsko-białoruska: Kolejne ataki na polskie służby. A co z zakazem przebywania przy granicy? - Zdjęcie główne

foto Komenda Główna Straży Granicznej

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościDoszło do kolejnych ataków na polskie służby w rejonie granicy z Białorusią. Jednocześnie trwają prace nad przywróceniem zakazu przebywania w pobliżu granicy.
reklama

Kolejne ataki na polskie służby

Od kilku lat na granicy polsko-białoruskiej dochodzi do ataków migrantów na polskie służby. Cudzoziemcy próbują przedostać się do Polski - część z nich nielegalnie. 

W ostatnim czasie doszło do ataku na policjantów - w rejonie granicy na odcinku województwa podlaskiego.

Podczas patrolu polsko-białoruskiej granicy zostały obrzucane kamieniami samochody funkcjonariuszy PolskaPolicja. Uszkodzone zostały dwa pojazdy. Policjantom nic się nie stało - poinformowała Podlaska Policja w środę (5 czerwca) w serwisie X - dawniej Twitter.

Z kolei we wtorek (4 czerwca) Komenda Główna Straży Granicznej przekazała, że grupa cudzoziemców w rejonie Placówki SG w Białowieży podczas próby nielegalnego przekraczania granicy rzucała konarami drzew, strzelała z procy oraz rozpylała gaz w kierunku polskich patroli.

- Jeden z funkcjonariuszy Straży Granicznej został uderzony konarem drzewa w głowę w okolice oka. Został przewieziony do szpitala, w którym obecnie przebywa. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - przekazała Komenda Główna Straży Granicznej. - Od początku tego roku w atakach na polskie patrole ochraniające granicę polsko-białoruską zostało rannych w sumie 8 funkcjonariuszy Straży Granicznej.

Zakaz przebywania przy granicy

W ubiegłym tygodniu premier Donald Tusk zapowiadał zmiany w rejonie granicy., w tym przywrócenie tzw, strefy buforowej. To strefa przygraniczna, gdzie mogą przebywać tylko i wyłącznie służby. Miałyby być to strefa o szerokości "mniej więcej 200 metrów" i objąć 27 miejsc na Podlasiu, w tym 26 w powiecie hajnowskim.

Z pierwszy informacji przekazywanych przez media wynikało, że strefa zacznie obowiązywać 4 czerwca. W poniedziałek (3 czerwca) minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak przekazywał, że przewidywane są kilkudniowe konsultacje rozporządzenia, które miało wprowadzić strefę. - Z natury rzeczy nie wejdzie ono jutro w życie. W projekcie była podana data, b musi być podana (...) Prosimy o te kilka dni, by móc się przyjrzeć temu. Diabeł tkwi w szczegółach. Chcemy w minimalny sposób utrudnić życie obywatelom, mieszkańcom, przedsiębiorcom, turystom, organizacjom z tych terenów - mówił Tomasz Siemoniak, podkreślając, że przede wszystkim chodzi o zagwarantownie bezpieceństwa żołnierzom i funkcjonariuszom służącym przy granicy.

Szef resortu został zapytany czy strefa będzie rozciągać się ok. 200 m, czy jak wynika z treści proponowanego rozporządzenia - nawet na kilometr w głąb Polski. -  Chcemy, by te odległości od granicy nie były w żadnym z miejsc większe niż potrzeba, niż służby to uznają za absolutnie niezbędne - powiedział Siemoniak.

Portal Onet przekazał, że "Konsultacje w sprawie wprowadzenia strefy buforowej odbędą się w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim w środę i w czwartek – poinformowała w poniedziałek PAP rzeczniczka wojewody podlaskiego Inga Januszko-Manaches". - Powiedziała, że zostaną na nie zaproszeni samorządowcy i przedsiębiorcy z terenów, które mają być objęte ograniczeniami, a także media. Dodała, że wojewoda ma przekazać w piątek do MSWiA swoje rekomendacje po konsultacjach - czytamy na Onecie.

Zakaz przebywania ma obowiązywać przez 90 dni.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama