Przed rozpoczęciem zmagań zdecydowanymi faworytami byli przyjezdni z Murcii, którzy wygrali ze Startem w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. Wówczas mecz zakończył się ich 16-punktowym zwycięstwem. W FIBA Europe Cup Hiszpanie niespodziewanie przegrali jednak z KK Bosna, których lublinianie w hali Globus ograł 10 "oczkami".
Początek meczu był więc niezwykle zaskakujący, bo inicjatywę objęli czerwono-czarni i wyszli nawet na 11-punktowe prowadzenie. Pierwszą kwartę wygrali 26:21. Niezwykle ofensywny mecz mógł podobać się kibicom, a piłka równie często wpadała do kosza po obu stronach boiska. W końcówce lepiej zaprezentowali się przyjezdni i wyraźnie odrobili straty. Na szczęście do przerwy lublinianom udało się utrzymać prowadzenie 48:45.
Po zmianie stron Murcia potrzebowała niespełna czterech minut, by dogonić Start i wyjść na prowadzenie. To konsekwentnie się zwiększało, a na dwie minuty do końca kwarty wynosiło nawet 11 punktów. Finalnie ta odsłona zakończyła się wynikiem 70:60 na korzyść gości. Finałowa kwarta obfitowała w mnóstwo świetnych akcji, ale autorami większości z nich byli goście. Trafiali zza łuku, prezentowali imponujące wsady i bez problemów trzymali podopiecznych Wojciecha Kamińskiego w sporym dystansie. Lublinianie byli piekielnie nieskuteczni i praktycznie nie mieli szans na odrobienie wyniku. Finalnie gospodarze przegrali 75:102.
Kolejny mecz koszykarze z Lublina rozegrają już w niedzielę 2 listopada w hali Globus. O 12:30 podejmą Stal Ostrów Wielkopolski w ramach rozgrywek Orlen Basket Ligi.
PGE Start Lublin - UCAM Murcia 75:102 (26:21, 22:24, 12:25, 15:32)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.