27-latka zaczynała aktualny sezon w barwach zespołu Polskie Przetwory KS Basket 25 Bydgoszcz. Radziła sobie bardzo dobrze zarówno na parkietach Energa Basket Ligi, gdzie zdobywała średnio 22,6 punktu, jak i w rozgrywkach EuroCup (18,2 pkt). Koszykarka z USA była liderką drużyny i jedną z najskuteczniejszych zawodniczek naszej krajowej elity. Duże problemy finansowe bydgoskiego klubu sprawiły jednak, że musiała rozstać się z dotychczasowym pracodawcą ostatniego dnia listopada.
Już tydzień później Taylor zadebiutowała w barwach Polskiego Cukru AZS UMCS w meczu z Crveną Zvezdą w Belgradzie. Chętnych na jej zatrudnienie nie brakowało, ale zawodniczka pochodząca z Flint w stanie Michigan wybrała Lublin, gdzie mogła kontynuować występy w Pucharze Europy oraz walczyć o najwyższe ligowe cele. 18 zdobytych punktów, sześć zanotowanych zbiórek i okazałe zwycięstwo 82:63 sprawiły Amerykance dużo radości w pierwszym spotkaniu w nowej drużynie.
Niestety kolejne grudniowe dni – delikatnie ujmując – nie były dla Sparkle tak udane. Ze starcia z VBW Arką Gdynia wykluczyło ją przeziębienie. Osłabiony organizm dawał się we znaki w pucharowej konfrontacji z Ramatem Hasharon, w trakcie której absolwentka University of Texas rzuciła tylko sześć oczek.
Następnie Taylor spotkała tragedia i wieść o śmierci ukochanego brata. Koszykówka zeszła na dalszy plan i zawodniczka poleciała do rodzinnej miejscowości, by uczestniczyć w uroczystościach pogrzebowych. – Święta nie są takie same bez ciebie – napisała Sparkle w mediach społecznościowych, dodając przy tym emotikon złamanego serca. 27-latka to osoba bardzo wierząca, która jest przekonana, że nic nie dzieje się bez przyczyny, tylko jest częścią boskiego planu. Dlatego traumatyczne doświadczenie stara się przekuć w dobrą energię, dedykując zmarłemu bliskiemu każde zwycięstwo i zdobyty punkt.
Po powrocie ze Stanów Zjednoczonych Taylor musiała przełknąć gorycz porażki z lubelską drużyną w Gorzowie Wielkopolskim w ostatnim meczu ubiegłych 12 miesięcy. Pocieszeniem dla Amerykanki mógł być fakt, że zdobyła 21 punktów, będąc w tamtym spotkaniu najlepszą strzelczynią w zespole. Już pierwszego dnia nowego roku Sparkle zasmakowała natomiast premierowego zwycięstwa z biało-zielonymi w lidze. Podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka pokonały 86:78 ekipę z Torunia, a bohaterka tego tekstu zapisała na swoim koncie 11 oczek i sześć zbiórek.
CZYTAJ TAKŻE: Kibice koszykarek na noworocznym meczu z Energą Krajowa Grupa Spożywcza Toruń (ZDJĘCIA)
– Czuję się coraz lepiej pod każdym względem – mówi Taylor. – Nadal wdrażam się w zespół, taktykę oraz filozofię gry preferowaną przez sztab szkoleniowy. Dostosowuje się do nowych warunków. Co mogę wnieść do drużyny? Wydaje mi się, że dodatkowe pokłady intensywności w grze, zarówno w ataku, jak i w defensywie. Mogę również pomóc przy zdobywaniu ważnych punktów po szybkich kontrach czy rzutach z dystansu. Zamierzam robić to, czego potrzebują ode mnie trenerzy, niezależnie czy będę wchodzić z ławki rezerwowych czy w pierwszej piątce. Chcę zapewniać koleżankom pozytywny impuls na parkiecie – tłumaczy amerykańska zawodniczka.
27-latka przyznaje, że nigdy wcześniej nie dołączała do żadnego zespołu w trakcie sezonu i potrzebuje trochę czasu na odpowiednią adaptację do systemu gry. Aklimatyzację w Lublinie ułatwiają jej znajomości z Nataschą Mack (poznały się w przeszłości na campie WNBA), czy Katariną Zec, z którą kończyły ten sam koledż, grając w tamtejszym zespole UTEP Miners. – Na pewno pomaga mi fakt, że zdążyłam wcześniej poznać ligę, występując w Bydgoszczy. I muszę przyznać, że to trudne i bardzo wyrównane rozgrywki, w których nie brakuje dobrych zawodniczek oraz zaskakujących wyników. To znakomite miejsce do rozwoju – uważa.
Taylor wierzy, że 2023 rok będzie dla niej lepszy od poprzedniego, dlatego otwarcie przyznaje, że liczy na sukcesy z lubelskim klubem. – Możemy wiele osiągnąć. Mam nadzieję, że zdobędziemy medal w lidze i zajdziemy jak najdalej w EuroCup. Nasza drużyna jest świetnie zbilansowana i głodna kolejnych zwycięstw – kończy Amerykanka.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.