Początek spotkania należał do gości, jednak z każdą kolejną minutą coraz lepiej prezentowali się "Startowcy". Do przerwy lublinianie długo szukali odpowiedniego rytmu gry, a ekipa z Podkarpacia stawiała mocny opór. Po zaciętych 20 minutach rywalizacji miejscowi prowadzili 45:43.
CZYTAJ TAKŻE: Arena Lublin zwiększyła identyfikację z Motorem
Po zmianie stron zdecydowaną przewagę mieli czerwono-czarni. Pomimo braku wracającego po kontuzji Romana Szymańskiego oraz Mateusza Dziemby (absencja spowodowana narodzinami dziecka) gospodarze mieli przewagę w rotacji, bowiem rywale borykają się aktualnie z dużymi problemami zdrowotnymi. Polski Cukier Start zagrał trzecią kwartę na wysokiej skuteczności, dzięki czemu do ostatniej z ćwiartek przystąpił przy wyniku 76:63. Do końca meczu Jabril Durham i spółka kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie i zasłużenie sięgnęli po zwycięstwo.
– Cieszymy się z tego zwycięstwa, biorąc pod uwagę trzy aspekty – przyznał skrzydłowy Filip Put. – Po pierwsze, chcieliśmy się zrehabilitować za środową porażkę na własnym parkiecie w ENBL. Po drugie, chcieliśmy się zrewanżować za sparingową porażkę z Sokołem sprzed miesiąca. Trzeci temat był weselszy, bowiem naszemu koledze z drużyny Mateuszowi urodził się wczoraj synek i chcieliśmy do tego nawiązać. "Dziembola" nie było dziś z nami, więc dedykujemy wygraną jemu wraz z rodziną. Pokazaliśmy w tym spotkaniu, że mamy głębie składu i fajnie zagraliśmy razem jako zespół. Może ludzie oczekiwali, że wejdziemy w ten mecz lepiej i od razu stworzymy przewagę, ale zrobiliśmy to w trzeciej kwarcie. Zaczynamy sezon od bilansu 3:0, jesteśmy bardzo zadowoleni i lecimy dalej – dodał.
Następny mecz czeka czerwono-czarnych już w czwartek, 12 października. Wówczas podopieczni trenera Gronka zmierzą się na wyjeździe z MKS Dąbrowa Górnicza.
Polski Cukier Start Lublin - Sewertronics Sokół Łańcut 99:83 (19:20, 26:23, 31:20, 23:20)
Lublin: O'Reilly 18, Durham 17, Wade 17, Put 16, Benson 13, Pelczar 8, Krasuski 5, Gabrić 3, Karolak 2
Łańcut: Kemp 17, Cheese 16, Młynarski 14, Berzins 13, Sanders 12, Szczypiński 7, Faye 4, Czerwonka, Płowy
Sędziowali: D. Zapolski, A. Kom Njilo, J. Pietrzak
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.