Zawodnik pochodzący z Warszawy przebył z lubelskim klubem długą drogę. Do drużyny trafił w lutym 2021 roku, ściągnięty z GKS-u Bełchatów przez ówczesnego dyrektora sportowego Motoru, Michała Żewłakowa. Początkowo "Najma" miał sporo problemów zdrowotnych i w pierwszej rundzie w zespole z Lublina zagrał w tylko dwóch meczach. Później jednak stawał się coraz ważniejszą postacią, choć wciąż nie omijały go kontuzje. Do tej pory rozegrał w barwach Motoru 88 spotkań, pomagając w awansach z II do I ligi, a także z zaplecza krajowej elity do PKO BP Ekstraklasy. To właśnie w żółto-biało-niebieskiej koszulce zadebiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej w sierpniu ubiegłego roku. Natomiast w swoim 19. występie w ekstraklasie zdobył pierwszą bramkę na tym poziomie. Jego gol na 1:0 z Puszczą w Niepołomicach zapewnił "Motorowcom" bardzo cenne trzy punkty. - Bramka na pewno buduje, ale nie jest to dla mnie jedyny wyznacznik. Ważne, że w końcu zagraliśmy na zero z tyłu. Sam swojego występu nie chcę oceniać, bo jestem dla siebie krytyczny - przyznał po meczu, cytowany przez klubowy portal.
Niedzielna wygrana była dla lublinian dziesiątą w obecnym sezonie. - Za nami wymagające spotkanie. Ciężko się gra przeciwko Puszczy, mają nieprzyjemny styl, pod który mają odpowiednich zawodników, a od naszych obrońców wymaga dużo walki fizycznej i ciągłej czujności przy dalekich wrzutach w nasze pole karne. Najważniejsze, że w tym meczu udało nam się narzucić swój styl i tempo gry. To było ważne, żeby wrócić z trzema punktami. (...) Samej nerwowości też mogliśmy uniknąć, gdybyśmy chociaż jedną z sytuacji zamienili na jeszcze jedną bramkę, ale najważniejsze, że to jedno trafienie też wystarczyło do sięgnięcia po drugie zwycięstwo z rzędu - dodał 29-letni środkowy obrońca.
CZYTAJ TAKŻE: Motor wypożyczył piłkarza do klubu, który upadnie?
Postawa Najemskiego w Niepołomicach została doceniona. Defensor Motoru znalazł się w najlepszej drużynie kolejki oficjalnego serwisu rozgrywek. Na to samo wyróżnienie zapracował także w redakcji "Piłki Nożnej". - Zagrał tylko 45 minut, ale w tym czasie pokazał się z bardzo dobrej strony. Był ostoją defensywy oraz dał konkret w ofensywie w postaci zwycięskiego gola w Niepołomicach - czytamy na portalu znanego tygodnia.
W najbliższy poniedziałek Najemskiego i jego kolegów z drużyny czeka starcie z Legią Warszawa na Motor Lublin Arenie. Dla 29-letniego piłkarza będzie to okazja do rywalizacji ze swoim byłym klubem. W latach 2007-2016 "Najma" był związany ze stołeczną "eLką", występując w jej grupach młodzieżowych, a także zespole rezerw. W tym czasie był powoływany do reprezentacji Polski (od rocznika U15 do U18) oraz miał okazję zagrać w prestiżowej UEFA Youth League. Nadchodzące starcie zaplanowano 10 marca o godzinie 19:00. Komplet biletów został już wyprzedany.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.