Kibice Motoru długo czekali na pierwszy letni transfer, ale w piątkowy wieczór wreszcie poznali nowego zawodnika żółto-biało-niebieskich. Został nim słowacki obrońca Marek Bartoš. 27-latek został sprowadzony na zasadzie transferu gotówkowego z FK Zeleziarne Podbrezova (WIĘCEJ).
Co sympatykom lubelskiego zespołu przyniosą nadchodzące dni? Michał Wlaźlik (na zdjęciu poniżej) zapowiada jeszcze sześć transferów do klubu, minimum trzy przedłużenia kontraktów oraz cztery odejścia. Każdy ruch jest przemyślany. Nowy dyrektor sportowy od początku swojej pracy podkreśla, że jego działania musi cechować spokój. – Największym wrogiem mogą być emocje. Presja na to, że już musimy mieć skład. Presja na to, że już musimy dobrze wypadać w lidze. Praca w emocjach, że już, już, już… To chyba ten wróg numer jeden. Pierwsze, co przekazałem prezesowi i sztabowi, że mamy czas do końca okna transferowego – stwierdził w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
W ostatnich dniach media informowały o kolejnych bramkarzach, którzy mogą trafić do Lublina. W orbicie zainteresowań Motoru są podobno Dante Stipica oraz Adam Jakubech. Zdaniem Tomasza Włodarczyka z serwisu meczyki.pl, pierwszy z wymienionych golkiperów ustalił już warunki indywidualnej umowy z lubelskim klubem, ale nadal jest związany z Pogonią Szczecin do 30 czerwca 2026 roku. – Bez zmian w temacie. Zaawansowane rozmowy z bramkarzami na kontrakcie w innych klubach. Trwają negocjacje z klubem, zawodnicy alternatywnie negocjują rozwiązanie kontraktu, żeby do nas dołączyć. Zagraniczni. Dotyczy to 3 różnych bramkarzy + jeden z kartą na ręku – napisał w mediach społecznościowych Wlaźlik.
W gronie piłkarzy łączonych z Motorem jest ponadto Krzysztof Kubica. Ten pochodzący z Żywca środkowy pomocnik ma 24 lata. Podczas seniorskiej kariery w Polsce bronił barw Górnika Zabrze i Chrobrego Głogów. W pierwszym z wymienionych klubów zaliczył 56 meczów na poziomie ekstraklasy. Latem 2022 roku przeniósł się do włoskiego Benevento Calcio, gdzie spędził ostatnie dwa sezony. Wiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie podpisze kontrakt w Lublinie. – Zawodnik na pozycje 8. Warunki ustalone z zagranicznym klubem i zawodnikiem. Polak. W przyszłym tygodniu finalizacja i ogłoszenie – poinformował Wlaźlik i wydaje się, że ten fragment jego wpisu dotyczy właśnie Kubicy.
Na celowniku lubelskiego klubu jest także inni zawodnicy drugiej linii. – Zaawansowane negocjacje kontraktowe z defensywnym pomocnikiem na kontrakcie w innym klubie. Przyszły tydzień to ostateczny termin na dogranie warunków z jego klubem. Polak – napisał dyrektor sportowy Motoru. I dodał: – W przyszłym tygodniu planujemy podpisanie zagranicznego zawodnika na pozycje 8/6.
CZYTAJ TAKŻE: To już oficjalne! Liga Mistrzów w Lublinie
Kto natomiast może w najbliższym czasie zmienić barwy? Lubelscy kibice zaczęli się obawiać, że klub opuści Bartosz Wolski. Spekulacje pogłębiły się, gdy piłkarz ten nie zagrał w meczu towarzyskim z Widzewem Łódź. Jak się okazuje, 19 czerwca sobotni sparingpartner Motoru złożył za 27-letniego pomocnika ofertę, która została odrzucona. "Wolo" ma ważny kontrakt do 30 czerwca przyszłego roku i jest ważnym punktem zespołu trenera Mateusza Stolarskiego. W spotkaniu na łódzkim stadionie nie wystąpił ze względu na uraz.
W starciu z Widzewem zagrali natomiast zawodnicy wystawieni przez Motor na listę transferową (SZCZEGÓŁY). Z bardzo dobrej strony pokazał się napastnik Kacper Śpiewak, który zaliczył bramkę i asystę. Szansę na występ otrzymali także Dariusz Kamiński i Mariusz Rybicki. Między słupkami nie pojawił się natomiast Łukasz Budziłek. Niewykluczone, że połowa wspomnianych piłkarzy niebawem opuści lubelski klub. – Jesteśmy wstępnie dogadani na rozwiązanie za porozumieniem stron z dwoma zawodnikami, dwóch kolejnych rozważa nasze propozycje. Sprawa do dopięcia przed obozem – przyznał Wlaźlik.
CZYTAJ TAKŻE: Dwóch piłkarzy z regionu przedłużyło umowy z Motorem
Od początku okresu przygotowawczego w Motorze było czterech testowanych zawodników. Wiemy już, że klub nie zamierza wiązać przyszłości z senegalskim napastnikiem Sidym Ndiaye. Piłkarz z Afryki nie trenuje już w Lublinie. Wciąż natomiast z drużyną przebywa jego rodak Christopher Simon, a także polski skrzydłowy Kamil Orlik. Drugi z wymienionych strzelił przeciwko Widzewowi zwycięskiego gola. Ponadto występ zaliczył środkowy obrońca Mateusz Jasiński. Ten mierzący 187 cm wzrostu, 19-letni piłkarz ma na swoim koncie występy w Escoli Varsovia, młodzieżowych zespołach niemieckiego VFL Wolfsburg oraz reprezentacji Polski w kategoriach od U14 do U18. Aktualnie nie jest związany kontraktem z żadnym klubem. Póki co, nie wiemy, jaka przyszłość czeka tych piłkarzy, ale niewykluczone, że Simon i Orlik podpiszą umowy.
– Nowi zawodnicy przychodzą do nas powoli, bo chcemy, żeby to nie była ilość, tylko jakość. Pierwszy występ Marka Bartoša, który już po 48h w klubie pokazał, że może nam wiele dać. Chcemy zbudować ten zespół mądrze, bo ta jego niezniszczalność to jest coś bardzo ważnego, dlatego każdy transfer musi być przemyślany, nie tylko pod kątem sportowym, ale i mentalnym – stwierdził trener Stolarski, cytowany przez klubowy portal.
Następne spotkania kontrolne czekają żółto-biało-niebieskich 6 lipca. Wówczas do Lublina przyjadą Resovia Rzeszów i Znicz Pruszków. Nazajutrz "Motorowcy" rozpoczną zgrupowanie w Sochocinie, które zakończy ostatni sprawdzian przed startem sezonu - wyjazdowa potyczka z Radomiakiem Radom. Inauguracja nowego sezonu odbędzie się 21 lipca.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.