Sparing w Lublinie był dla łęcznian próbą generalną przed startującą w następny weekend rundą wiosenną Fortuna I ligi. Natomiast Motor swój pierwszy mecz o stawkę w tym roku rozegra 24 lutego.
Do przerwy goście prowadzili dwoma bramkami, a na listę strzelców wpisali się Hubert Sobol i Serhij Krykun. Zielono-czarni potrafili wykorzystać błędy "Motorowców" w obronie i byli bardzo konkretni w ofensywie. Natomiast gospodarze marnowali okazje stwarzane w ataku. Po zmianie stron podopieczni trenera Goncalo Feio nadal byli nieskuteczni, a "Górnicy" podwyższyli prowadzenie. Wynik rywalizacji ustalił Damian Zbozień w 65. minucie gry.
Po ostatnim gwizdku sędziego doszło do serii rzutów karnych, w których także górą byli przyjezdni. Po stronie lublinian do siatki trafili Piotr Ceglarz, Marcel Gąsior i Michał Litwa. Strzały Marcela Złomańczuka, Mariusza Rybickiego, Kacpra Wełniaka oraz Filipa Wójcika obronił bramkarz drużyny z Łęcznej, Tomasz Woźniak. Z kolei między słupkami żółto-biało-niebieskich w serii jedenastek z dobrej strony pokazał się testowany od początku roku Paweł Florek, mający za sobą grę w klubach z niższych lig hiszpańskich. 26-letni wychowanek MOSM Tychy zatrzymał rzuty karne wykonywane przez Daniela Dziwniela, Miłosza Kozaka oraz Egzona Kryeziu.
- To była cenna lekcja i na pewno nie jesteśmy zadowoleni z wyniku, który jest dla nas bardzo niekorzystny - ocenił Filip Wójcik, obrońca lubelskiego zespołu. - Myślę, że z przebiegu meczu rywale nie zasługiwali na zwycięstwo 3:0. Straciliśmy zbyt proste bramki, które nie mogą nam się przydarzać. Jedynym plusem jest fakt, że mamy jeszcze trochę czasu do startu ligi i możemy wyciągnąć wnioski - dodał zawodnik.
- Wygraliśmy zasłużenie, ale najważniejszy jest dla nas mecz w przyszłym tygodniu - przyznał Marcin Prasoł, trener Górnika. - W naszym generalnym sprawdzianie było dużo pozytywów, ale na pewno jeszcze pewne elementy musimy poprawić. Dziękujemy Motorowi za to, że mogliśmy zagrać na naturalnej trawie, bo zrobiliśmy to po raz pierwszy w tym roku. To było dla nas ważne - zakończył szkoleniowiec.
CZYTAJ TAKŻE: Dwóch obrońców z nowymi umowami w Motorze
W szeregach Motoru nie zagrali kontuzjowani Damian Sędzikowski, który przeszedł pod koniec stycznia artroskopii kolana oraz kontuzjowany od końca sierpnia Michał Żebrakowski. Na początku przyszłego tygodnia do treningów mają powrócić Bartosz Zbiciak i Paweł Budzyński. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji sztabu szkoleniowego i najprawdopodobniej dostaną szansę gry w sobotnim sparingu ze Stalą Rzeszów.
Motor Lublin - Górnik Łęczna 0:3 (0:2)
Bramki: Sobol 9, Krykun 36 , Zbozień 66
Motor: Florek - Wójcik, Szarek, Cichocki, Staszak (72 Romanowski), Gąsior, Rybicki, Wojtkowski (74 Złomańczuk), Ceglarz, Lis (82 Litwa), Wełniak
Górnik: Woźniak - Dziwniel, De Amo, Biernat, Zbozień, Krykun, Pierzak, Kryeziu, Kozak, Grzeszczyk, Sobol
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.