Chodzi o Konrada Magnuszewskiego i Dariusza Kamińskiego. Pierwszy z wymienionych został zawodnikiem Motoru ubiegłego lata, gdy trafił do Lublina z Pogoni Szczecin. W poprzednim sezonie ten 19-letni defensor wystąpił w dwóch meczach ligowych oraz jednym starciu Pucharu Polski. Po zakończonym niedawno okresie przygotowawczym w lubelskim klubie uznano, że piłkarz urodzony w Brukseli powinien udać się na wypożyczenie, gdzie otrzyma więcej szans na grę. Z uwagi na dużą rywalizację w zespole żółto-biało-niebieskich, na poziomie PKO BP Ekstraklasy nie byłoby mu bowiem łatwo rozegrać dużej liczby minut. Dlatego też Konrad do końca sezonu 2024/25 będzie występował w drugoligowej Skrze Częstochowa. Jego nowa drużyna rozpoczęła kampanię od porażki 1:3 z ŁKS-em II Łódź. Biało-niebiesko-czerwonych czeka trudna walka o utrzymanie. Rozgrywki rozpoczęli bowiem z siedmioma punktami minusowymi. – Z pewnością pobyt w Skrze pozwoli mu na rozwinięcie skrzydeł i zaprezentowanie w pełni swojego potencjału – czytamy na portalu klubu spod Jasnej Góry. W miejsce Magnuszewskiego do rozgrywek ekstraklasy został zgłoszony młody środkowy obrońca z czwartoligowych rezerw, Arkadiusz Murzacz. 18-letni zawodnik miał okazję trenować z drużyną podczas niedawnego okresu przygotowawczego i zagrać w jednym z letnich sparingów.
Otoczenie ma zmienić w najbliższym czasie także Dariusz Kamiński. 25-letni skrzydłowy został w czerwcu wystawiony przez Motor na listę transferową i otrzymał wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy. Pięć tygodni później rozwiązał umowę za porozumieniem stron. Użytkownik FootballScout na portalu X donosi, że "Kamyk" zdecydował się na przenosiny do drugoligowej Chojniczanki Chojnice. Tym samym jego przygoda z lubelskim klubem potrwała tylko rok. W minionym sezonie zawodnik urodzony w Lubaniu zaliczył 13 występów i jedną bramkę. Do siatki trafił 24 lutego w starciu z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza.
Przypomnijmy, że na listę transferową Motoru wystawiono w czerwcu także bramkarza Łukasza Budziłka oraz pomocnika Mariusza Rybickiego. Póki co nie znaleźli oni nowych drużyn i inauguracyjny mecz żółto-biało-niebieskich z Rakowem Częstochowa obserwowali z wysokości trybun.
CZYTAJ TAKŻE: Był wielką nadzieją Motoru. Teraz zagra w III lidze
W kontekście lubelskiego klubu należy się spodziewać nie tylko odejść, ale także transferów przychodzących. Szczegóły znajdziecie TUTAJ.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.