Pod koniec października Zbigniew Jakubas przyznał na antenie stacji Canal+, że dobiega końca współpraca Motoru z Pawłem Golańskim. Działacz, który objął funkcję dyrektora sportowego 8 października 2024 roku, niebawem pożegna się z klubem. – Nie będziemy kontynuowali współpracy. Pan Paweł jeszcze jest w klubie do końca rundy, natomiast przekazałem mu moją decyzję. Mam do niego duży szacunek, to bardzo wyważony i spokojny człowiek, którego cenię. Podstawowa sprawa, której oczekuję, jest taka, że dyrektor sportowy będzie musiał na stałe mieszkać w Lublinie. Ma być na praktycznie wszystkich treningach, ustawić dobrze dział skautingu. Plus mamy rozwijającą się akademię, z której organizacji, póki co, nie jestem zadowolony. To chcę powierzyć nowemu dyrektorowi. Poszła plotka, że transfery były złe... Trzeba powiedzieć, że mamy bardzo mocny, kilkunastoosobowy sztab, który odbudował w zeszłym sezonie Mraza, bo ciężko pracuje nad indywidualnym rozwojem piłkarzy. W nim tkwi siła. Kilku zawodników ma gigantyczny potencjał wzrostowy w Motorze i nad tym będziemy pracować. Nic nie przychodzi łatwo i przyjemnie – powiedział na wizji główny akcjonariusz i prezes lubelskiego klubu.
Kilka dni później w mediach pojawiła się informacja, że następcą Golańskiego będzie Veljko Nikitović. To legenda Górnika Łęczna, z którym był związany jako piłkarz, członek sztabu szkoleniowego, a następnie prezes i dyrektor sportowy. Ostatnią z wymienionych funkcji Serb sprawuje od czerwa ubiegłego roku w Arce Gdynia, a więc ligowym rywalu Motoru. W miniony weekend ekipa z Trójmiasta pokonała żółto-biało-niebieskich 1:0 i zajmuje wyższe miejsce w tabeli od drużyny Mateusza Stolarskiego.
W niedawnej rozmowie z kibicami na portalu X Nikitović zdementował plotki łączące go w najbliższym czasie z Motorem. – Zbigniew Jakubas dzwonił do mnie parę razy, żeby się spotkać i z czystej kultury osobistej należało z takim człowiekiem porozmawiać. Myślałem, że pójdziemy na lunch w Warszawie, pogadamy o tym, co sądzi o Motorze i jak ja widzę ten klub. Dowiedziałem się, że chciałby, bym został dyrektorem sportowym w Lublinie, na co odpowiedziałem: "Ale Panie prezesie - ja mam kontrakt w Arce do 30 czerwca 2026 roku i to nie podlega żadnej dyskusji, jeżeli chodzi o moją osobę" – wyjawił 45-latek.
Zimowe okno transferowe wystartuje w Polsce 26 stycznia i potrwa do 25 lutego. Jak dotąd, nie wiemy, kto będzie w najbliższym czasie odpowiedzialny za sprowadzenie do Motoru nowych piłkarzy. Biorąc pod uwagę fakt, że żółto-biało-niebiescy znajdują się tuż nad strefą spadkową PKO BP Ekstraklasy, wzmocnienia składu wydają się konieczne.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.