Katarzyna Kiedrzynek urodziła się w Lublinie i pierwsze kroki w piłce nożnej stawiała właśnie w zespołach Motoru. - Dla mnie to szczególne miejsce. Urodziłam się tu i jestem wychowanką Motoru. Wspomnienia mam bardzo dobre i wracam, bo tutaj jest mój dom - mówiła Kiedrzynek w czerwcu 2020 roku w rozmowie na kanale YouTube lubelskiego klubu. Później bramkarka reprezentowała jeszcze Górnik Łęczna w latach 2007-2013, a następnie wypłynęła na szerokie wody światowego futbolu.
CZYTAJ TAKŻE: Doświadczony siatkarz z nową umową w Bogdance LUK Lublin
Konkretnie do Paris Saint-Germain, w którym grała przez siedem lat do 2020 roku. We francuskim klubie stała się absolutną legendą, a w jej pożegnaniu uczestniczyły tysiące paryskich ultrasów. Później lublinianka trafiła do VfL Wolfsburg, a w 2023 roku znów wróciła do PSG, w którym gra do dziś. W międzyczasie grała również w reprezentacji Polski, w której pełniła funkcję kapitanki i łącznie w biało-czerwonych barwach wystąpiła 64 razy i zachowała 24 czyste konta. Teraz poinformowała, że więcej w koszulce kadry jej nie zobaczymy.
CZYTAJ TAKŻE: Wyróżnienie dla młodego żużlowca Motoru
- "Nic nie może przecież wiecznie trwać" - napisała Kiedrzynek w mediach społecznościowych. - "Po 18 latach reprezentowania biało-czerwonych barw z największą dumą i honorem, nadszedł ten nieuchronny czas, by zakończyć przygodę z drużyną narodową. Przeżyłam wiele wspaniałych chwil, też wiele trudnych, które wykuwały mój charakter. Miałam przyjemność grać u boku wspaniałych piłkarek i poznałam mnóstwo przyjaciół. Nie zapomnę tych lat nigdy. Dziękuję rodzinie i przyjaciołom za nieustanne wsparcie i wytrwałość, ale przede wszystkim dziękuję kibicom, których wsparcie zawsze czułam. Wierzę, że będzie Was coraz więcej, bo Polska jest gotowa na piłkę kobiecą, a dziewczyny Was potrzebują. Nic nie daje takiej motywacji jak wsparcie z trybun. Od dziś też do Was dołączam i z dumą ogłaszam, że teraz będę kibicem reprezentacji nr 1" - dodała 33-latka. Pełna treść jej oświadczenia poniżej.
Odejście bramkarki z reprezentacji Polski nie oznacza, że całkowicie kończy karierę. Jej obecna umowa z PSG ma obowiązywać jeszcze do czerwca 2025 roku. Być może w tym czasie lubliniance uda się zdobyć najważniejsze trofeum w klubowej piłce. Chodzi oczywiście o Ligę Mistrzyń, w której finale Kiedrzynek grała już trzykrotnie (dwa razy w PSG i raz w Wolfsburgu), ale nigdy nie wygrywała. W trakcie kariery klubowej trzy razy była najlepszą bramkarką ligi francuskiej, a dwukrotnie trafiła do drużyny sezonu Champions League.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.