Od początku kibice zebrani przy ulicy Magnoliowej mogli oglądać mecz rozgrywany w dobrym tempie, w którym nie brakowało przyłożeń i walki o każdy centymetr boiska. Do przerwy gospodarze prowadzili różnicą pięciu punktów. Po zmianie stron przypieczętowali triumf, pokonując Ogniwo po raz pierwszy od 2011 roku. Lublinianie mają już zatem na rozkładzie aktualnych obrońców tytułu z Aleksandrowa Łódzkiego (wygrali z nimi dwa tygodnie temu) oraz wicemistrzów kraju z Sopotu. A sprowadzony pod koniec sierpnia Ian Trollip w trzeciej konfrontacji z rzędu był najlepiej punktującym zawodnikiem, pokazując jak szybko stał się jedną z kluczowych postaci swojego zespołu.
– Obie drużyny postawiły sobie poprzeczkę bardzo wysoko, więc tym bardziej się cieszę, że to nam udało się wygrać – przyznał po końcowym gwizdku Stanisław Powała-Niedźwiecki, grający trener Edach Budowlanych. – Myślę, że atut własnego boiska miał tu duże znaczenie, bo zawsze w Lublinie jesteśmy trudniejsi do pokonania. Liga jest bardzo wyrównana, więc wszystko się jeszcze może zdarzyć, ale to zwycięstwo bardzo nas cieszy. Można powiedzieć, że dobrze zaczęliśmy sezon, ale jeszcze wiele wyzwań przed nami, bo czeka nas trudny wyjazdowy mecz z Orkanem Sochaczew oraz kolejne spotkania. Dziś możemy się cieszyć, ale już od poniedziałku szykujemy się na kolejną ciężką batalię – dodał szkoleniowiec i jednocześnie zawodnik trzeciej linii młyna, który w sobotę rozegrał swój setny mecz w niebiesko-biało-czerwonych barwach.
CZYTAJ TAKŻE: Szczypiornistki zaczęły sezon od wygranej (ZDJĘCIA)
W następnej kolejce Edach Budowlani zagrają na wyjeździe z Orkanem Sochaczew, czyli brązowym medalistą poprzedniego sezonu. Początek spotkania zaplanowano w niedzielę, 24 września o godzinie 15:30. Natomiast już jutro o godz. 13:00 Akademia Wincentego Pola Budowlani II Lublin zmierzą się przy Magnoliowej w drugoligowym starciu z Watahą Zielona Góra.
Edach Budowlani Lublin - Ogniwo Sopot 38:29 (22:17)
Punkty: Ian Trollip 18 (4K, 3pd), Kuziwakwashe Kazembe 5 (P), Stanisław Powała-Niedźwiecki 5 (P), Panashe Dube 5 (P), Kudakwashe Nyakufaringwa 5 (P) - Władysław Grabowski 15 (3P), Paul Thompson-Wells 5 (P), Adrian Seerane 5 (P), Oleksandr Kirsanov 4 (2pd)
Lublin: Maarman, Skałecki (70 Rudziński), Kelberashvili, Król, Jasiński (38 Dec), Musur, Powała-Niedźwiecki, Nyakufaringwa, Kazembe, Trollip (8 Dec, 9 Trollip), Kasprzak, Węzka, Psuj, Dube (65 Grabowski), Brzezicki
Sopot: Fidler, Burek, Gąska, Piotrowski, Mroziński, Kavtaradze, Żarczyński (50 Rau, 62 Żarczyński), W. Grabowski, Plichta, Kirsanov, Czasowski (20 Sawicki), Burrows, Seerane, Thompson-Wells, Zhuk (60 Lubczyński)
Żółte kartki: Psuj, Powała-Niedźwiecki, Kazembe – Burrows, Burek
Sędziowali: Ingarden, Babich, Kołodziejczyk
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.