Zespół Orlen Oil Motoru wznowił niedawno treningi, co na chwilę stało się tematem zastępczym dla budowy nowego stadionu żużlowego w Lublinie. Teraz jednak kolejny raz ta kwestia powraca, a informacje nie wydają się obiecujące dla fanów mistrzów Polski, z niecierpliwością czekających na nowy stadion. — Trzy lata temu przystąpiliśmy do przetargu, który wygraliśmy. Choć w obecnej sytuacji należałoby to stwierdzenie wziąć w cudzysłów. To był duży i skomplikowany projekt. Kilkadziesiąt osób pracowało nad tym przez rok. I to pomimo kiepskich warunków finansowych, bo już na starcie było jasne, że płatność będzie dopiero po wykonaniu. Na to jednak nie narzekam, bo na taką umowę się zgodziliśmy. Problemy zaczęły się, gdy okazało się, że ta nasza koncepcja będzie kosztowała 700 milionów - mówi w wywiadzie z Dariuszem Ostafińskim ze sport.interia.pl, architekt który wygrał przetarg na budowę stadionu - Wojciech Ryżyński.
CZYTAJ TAKŻE: Dwie dogrywki i huśtawka nastrojów w meczu koszykarek
— Miasto się obudziło, że trzeba te warunki zmienić, że trzeba zmienić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, zmniejszyć liczbę miejsc parkingowych i ogólnie zoptymalizować koszty, bo miasta nigdy by nie było stać na wybudowanie i utrzymanie obiektu za 700 milionów. Przez ten rok ponieśliśmy olbrzymie koszty. Przez rok słyszeliśmy obietnice, że dodatkowe opracowania będą rozliczone, że koszty rocznego przestoju zostaną pokryte - tłumaczy sytuację zwycięzca przetargu. Jak widać kwestie budowy stadionu rozbijają się przede wszystkim o kwotę wykonania projektu. Obie strony są dalekie od porozumienia. Architekt wylicza także straty, jakie przynosi aktualna sytuacja. Chodzi o milion złotych. - Teraz widzę to tak, że przed wyborami sprawy nabierały tempa, a jak się wybory skończyły, to zaczął się impas - dodaje architekt.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.