Muzyka, którą grają jest wypadkową różnych gatunków muzycznych. Najkrócej można ją określić jako indie/funk. Charakteryzuje ją mocna rockowa perkusja uzupełniana przez melodyjne linie basowe z różnorodnymi efektami przestrzennymi. Do tego dochodzą mocne gitarowe riffy często przeplatane funkowymi zagrywkami, a na tle tego wszystkiego kobiecy wokal z pogranicza soulu i rocka.
Oprócz umiejętności technicznych zespołu ich wyróżnikiem są zgrabne melodie i funkowo-rockowa energia. Z czego to wynika? – Kiedyś liczył się dla mnie tylko rock. Powszechny dostęp do świetnej muzyki w sieci sprawił, że horyzonty mi się poszerzyły. Doszedł jazz i soul. Oprócz tego od wielu lat inspiruje mnie funk i rytm, który odcisnął mocne piętno na moim graniu i słychać to w muzyce Con-Q-Band – wyjaśnia Piotr „Sierżant” Kostrzewski, gitarzysta.
Historia Con-Q-Band na poważnie zaczęła się w 2016 r. gdy do istniejącego składu dołączył znany w lubelskim środowisku „Sierżant” (Piotr Kostrzewski, gitara). – Mieliśmy wtedy dwójkę wokalistów: „Kropkę” i „Dara” grającego jednocześnie na gitarze. Wkrótce „Daro” skupił się wyłącznie na śpiewie. Sierżant grał na gitarze, a sekcja rytmiczna w składzie „Pablo” (perkusja) i „Stachoo” (gitara basowa) zajęła się robieniem tego co do niej należy. Podjęliśmy wtedy decyzję o komponowaniu własnego materiału będącego wypadkową naszych indywidualnych preferencji muzycznych – wspominają członkowie zespołu. Po kilku latach wspólnego grania, w 2020 roku nastąpiła zmiana na wokalu. Od tamtej pory do chwili obecnej zespół znowu ma żeński pierwiastek w składzie, w osobie Wiktorii.
Muzyka powstaje kolektywnie, na próbach. Wykluwając się często z drobnych motywów.
– Wstępne pomysły na muzykę przynosi zazwyczaj Sierżant – mówią muzycy. Następnym krokiem jest doszlifowanie tego w zakresie aranżu.
– Każdy układa swoją partię instrumentalną sam, ale w sposób pasujący do koncepcji całego kawałka – dodają. Pisanie tekstów piosenek tradycyjnie spada na barki wokalistki. Wiktoria nie dość, że pisze teksty, to ustala linie wokalne, a ostatnio przynosi pomysły na muzykę. Muzyka jest ich wielką namiętnością. – Muzyka towarzyszy mi odkąd poczułem jej moc za dzieciaka. Uderzenie w instrument i wydobycie czegoś fajnego to jest coś, co kręci mnie do dziś. Bardzo mi się podobał ten cały blichtr i teatr wokół sceny i koncertów, teraz też to lubię – mówi „Sierżant”.
– Muzyka dla mnie jest dużą frajdą i odskocznią od codzienności. Daje mi możliwość spotkań z fajnymi ludźmi – z kapeli – i na koncertach. Z tego właśnie zrodził się pomysł na zespół: wspólne spędzanie czasu, granie ulubionej muzyki i dobra zabawa – dodaje „Stachoo”.
Zespół przymierza się do studyjnej rejestracji swojej dotychczasowej twórczości. – Powoli przymierzamy się do zarejestrowania kilku kawałków
w bardziej profesjonalny sposób, może w jakimś lubelskim studio – uchyla rąbka tajemnicy Stanisław „Stachoo” Mankiewicz, basista. Grupa intensywnie koncertuje. Con-Q-Band ma za sobą koncerty w klubach Lublina, Krakowa i Łodzi. Zagrali w znanym, w światku muzycznym klubie „Lemmy” w Siedlcach. Mieliśmy też okazję wystąpić na: „Dniach Jakuba Wędrowycza”, WOŚP, Ethno Polana Festival, Falkonie i ostatnio na Star Fest w Lublinie. Najbliższa okazja do posłuchania CQB na żywo nadarzy się 27 stycznia br. podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zespół wystąpi wtedy w Rider’s Pubie.
TUTAJ zobaczysz filmiki i zdjęcia z koncertów Con-Q-Band
Skład:
Wiktoria „Wiki” – śpiew, teksty
Piotrek „Sierżant” – gitara elektryczna/akustyczna 12 strunowa
Paweł „Pablo” – bębny, pałki, miotły
Stach „Stachoo” – na basie/synth bass, z masą ciekawych, wciskanych kostek.