reklama
reklama

Risotto ze szparagami - cieszmy się, póki jeszcze są...

Opublikowano:
Autor:

Risotto ze szparagami - cieszmy się, póki jeszcze są... - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kulinaria- wyższa szkoła gotowania na gazieNa horyzoncie już kres sezonu szparagowego. Owszem, do końca czerwca jeszcze je będziemy widzieć na straganach ale teraz właśnie są w szczycie formy.
reklama

Oprócz kapitalnego smaku i wielu właściwości prozdrowotnych szparagi są niezwykle dietetyczne: 100 gram ma tylko kilkanaście kalorii. Staram się o tym pamiętać, kiedy po prostu zapiekam je owinięte w plastry boczku albo szynki... Ale dziś popracujemy trochę bardziej. 
Działamy.

Składniki:
szkl. ryżu arborio
pęczek zielonych szparagów
pół cebuli
szkl. białego wina
litr bulionu z twardych końcówek szparagów (do wywaru: liść laurowy, ziele, tymianek, pieprz, sól, mogą być inne warzywa)
trzy duże łyżki masła
dwie łyżki oliwy
50 gram sera typu peccorino albo parmezan

Do risotto potrzebujemy ryżu odmiany arborio. Mały, okrągły, łatwo dostępny we wszystkich większych spożywczakach. Czy można ze zwykłym długoziarnistym? Odradzam, różnica jest poważna. 
Szparagi białe obieramy ze skórki (oprócz główek), zielone tylko myjemy. Pozbywamy się zdrewniałych końcówek. Najprostsza sprawa na świecie: łapiemy warzywo za dwa końce, zginamy i pęknie we właściwym miejscu. Końcówki wrzucamy do garnka, dodajemy tam liść laurowy, ziele i trochę soli i gotujemy wywar. Szparagi kroimy w plasterki oprócz główek - one są najdelikatniejsze i będą fajnie wyglądać na talerzu. 
Na głębokiej patelni rozgrzewamy sporo masła z oliwą. Wrzucamy najpierw pół posiekanej cebuli, potem plasterki szparagów. Minutę podsmażamy i wsypujemy szklankę ryżu. Chwilkę mieszamy, żeby każde ziarenko zmieniło kolor z matowego na szklisty i okleiło się masłem. 
Teraz powoli wlewamy kieliszek albo i dwa białego wina. Jakieś niezbyt drogie półwytrawne będzie ok. Kiedy się wchłonie, zaczynamy powoli dodawać nasz gorący wywar ze szparagów. Nie może go być naraz zbyt dużo, robimy to cierpliwie, na niewielkim ogniu, cały czas mieszając i dolewając kolejne porcje płynu. To naprawdę ważne, żeby dodawać je stopniowo. W tym momencie dorzucamy też główki szparagów. Sprawdzamy słoność, możemy dodać trochę białego pieprzu i tymianku, ale z umiarem: w tym daniu główną rolę odegrać ma naturalny smak szparagów. Cała procedura powinna nam zająć ok. 10-12 minut (ale próbujcie!),  a ryż powinien po tym czasie napęcznieć i być miękki. 
Wyłączamy palnik i pora na ostatni szlif:  na patelnię trafia porządna łyżka masła albo 150 ml słodkiej śmietany i garstka jakiegoś wyrazistego włoskiego sera: może to być parmezan, może być peccorino, ale jeśli pod ręką mamy np. podsuszony kawałek bursztynu to też zrobi swoją robotę. Mieszamy i zostawiamy pod przykryciem na 5 minut. 
Podajemy w głębokich talerzach, udekorowane świeżymi ziołami. Doskonałym dodatkiem będzie kieliszek jakiegoś delikatnego, białego, słonecznego wina. Zbyszek Smółko

reklama

Więcej przepisów znajdziesz ( TUTAJ)

Zobacz również: Przepisy Czytelników

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama