reklama
reklama

Jesień z jarzębinówką

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: pixabay.com

Jesień z jarzębinówką - Zdjęcie główne

foto pixabay.com

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kulinaria- wyższa szkoła gotowania na gazie Wypatrzmy sobie dobre, ciężkie owocami drzewo. Strzeżmy go jak skarbu, bo ptaszydła gotowe nam cały towar wybrać i zostawić nie dość, że w żalu nieutulonym to i na zimę o suchym pysku.
reklama

Jarzębina czerwona występuje u nas w trzech głównych odmianach: jarząb zwykły, szwedzki i morawski. Wszystkie do naszych celów nadają się znakomicie. Byle tylko dać im dojrzeć na drzewach, aż się lekko przemrożą i zmarszczą. Wtedy dopiero je zrywamy i układamy na tydzień w zamrażalniku. Dzięki temu cofnie się ich przyrodzona goryczka, zaś uwydatni słodycz. Rozmrożone albo wkładamy na kilka godzin do ciepłego (nie gorącego!) piekarnika, albo sparzamy wrzątkiem. Uważamy, by nie uronić ani odrobiny soku. 
Układamy w słoju i zalewamy 70% spirytusem na dwa palce powyżej poziomu . Nalewka jarzębinowa powinna być dość mocna. Kiedy po 3 miesiącach zlejemy alkohol, na owocki wlewamy trochę rozpuszczonego w wodzie miodu. Po kilku dniach otrzymamy syrop, którym dosmaczymy nalewkę. Jeśli syropu nam zostanie - jarzębinówka nie powinna być zbyt słodka - użyjmy go jako zaprawki do uszlachetnienia jakiejś wódki ponurej. Nie zaszkodzi też parę kropel soku z cytryny. Potem jeszcze odczekać kolejny kwartał i można ludziom dawać. Żeby uzyskać napój nie dość, że pyszny to jeszcze i urodziwy, można przefiltrować przez lejek i filtry do kawy, a jeśli nie chce się nam męczyć, to ściągnąć wężykiem znad osadu. Najlepiej podawać przed obiadem, na rozgrzanie żołądka.
Jarzębina jest wdzięcznym materiałem na eksperymenty. Naszą nalewkę można ubarwić dodatkiem - oczywiście nie jednocześnie! - owoców głogu, śliwek świeżych lub suszonych czy tarniny. W najszlachetniejszej odmianie jarzębinówkę zalewa się brandy, ale skąd to brać w większych ilościach?
Jarzębiakówki nie należy mylić z jarzębiakiem. Ten drugi to destylat z owoców jarzębiny, nie produkowany praktycznie nigdzie poza Polską. 
Zbigniew Smółko

Więcej przepisów znajdziesz ( TUTAJ)

Zobacz również: Przepisy Czytelników

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama