reklama
reklama

Gulasz z serduszek - można i dobrze i tanio!

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: z archiwum Wspólnoty

Gulasz z serduszek - można i dobrze i tanio! - Zdjęcie główne

foto z archiwum Wspólnoty

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kulinaria- wyższa szkoła gotowania na gazie Takie dania uwielbiam zwłaszcza jesienią i zimą. Parujący talerz pachnącego cebulą i majerankiem gulaszu, podany z białym pieczywem, którym będzie można na koniec wypucować miskę... Proste produkty, proste wykonanie, efekt gwarantowany.
reklama

 O ile dzisiejsze kurczęta, przeważnie z hodowli przemysłowych, często nie mają praktycznie żadnego smaku, o tyle z serc czy wątróbek da się zrobić naprawdę fajne rzeczy.
Dobra, gotujemy. Zaraz będzie pięknie pachniało w całym domu.


Składniki:
500 gramów serc drobiowych
1 cebula
2 ząbki czosnku
wedle uznania kawałek marchewki, pietruszki, pora i selera
łyżka mąki
litr bulionu warzywnego
2 łyżki śmietany

sól, pieprz ziołowy, czerwona słodka papryka, majeranek


 Zaczynamy od przygotowania serc. Przy każdym z nich jest taki, mało estetyczny i niewnoszący nic dobrego kawałek tłuszczu. Należy go odciąć. Potem każde przekrawamy nożem wzdłuż (jeśli akurat wpadły nam w ręce indycze to na plasterki). Płuczemy w zimnej wodzie i osuszamy na papierowym ręczniku.
Rozgrzewamy na patelni smalec. Wiem, że mało dietetyczne, wiem, że w książkach kucharskich każą olej rozgrzewać, ale tutaj będę się upierał: żeby wyciągnąć całą dobroć, potrzebna nam łyżka smalcu. Wrzucamy serca i szybko obsmażamy na dużym ogniu, aż się lekko zrumienią. 
Teraz będziemy dodawać różności. Najpierw oczywiście cebulę i czosnek, Kiedy się zezłocą trochę przypraw: na pewno czerwona papryka, na pewno pieprz ziołowy, można odrobinę gałki. Potem potarte albo posiekane drobno warzywa: marchewka, pietruszka, por, seler - w mojej wersji jest ich zawsze dość dużo. Jeżeli chcemy, żeby nasz gulasz był gęstszy, w tym momencie możemy też na patelnię dodać płaską łyżkę mąki i posmażyć to chwilę razem. 
Teraz dodajemy płyn. Najlepiej bulion warzywny. Nie mam specjalnego zaufania do tych sklepowych, ale raz na jakiś czas można ulec pokusie... Dusimy wszystko, aż będzie miękkie, to znaczy około godziny.
No i pora na ostatni szlif. Sól, pieprz, trochę śmietany i zioło, bez którego cała potrawa nie miałaby sensu: duża porcja startego w rękach majeranku. Jeżeli wcześniej nie dodawaliśmy mąki, możemy nieco zagęścić, dając łyżkę masła.
Podawać można z ziemniakami, ale ja najbardziej lubię z białym pieczywem. Cudownie zbiera się nią resztki sosu...
Zbyszek Smółko

Więcej przepisów znajdziesz ( TUTAJ)

Zobacz również: Przepisy Czytelników

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama