reklama

"Samowolnie wymieniła jeden z dwóch zamków w drzwiach". Radni odrzucili skargę cudzoziemki

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Dominika Polonis

"Samowolnie wymieniła jeden z dwóch zamków w drzwiach". Radni odrzucili skargę cudzoziemki - Zdjęcie główne

Sesja RM Lublin | foto Dominika Polonis

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Z LublinaRadni miejscy uznali za niezasadną skargę cudzoziemki mieszkającej w Lublinie. Z uzasadnienia uchwały wynika, że m.in. kobieta samowolnie wymieniła jeden z zamków drzwiach mieszkania, które jej przyznano w ramach pomocy dla uchodźców.
reklama

O co chodzi?

 
Rada Miasta Lublin w trakcie sesji rozpatrywała skargę na działania Dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie. Skarżącą jest cudzoziemka. Z uzasadnienia uchwały wynika, że kobieta uzyskała decyzję Szefa Urzędu do spraw Cudzoziemców o odmowie nadania statusu uchodźcy i udzieleniu ochrony uzupełniającej. W wyniku tego jej rodzina została objęta wsparciem w ramach realizowanego indywidualnego programu integracji w formie świadczenia pieniężnego mającego na celu wspieranie procesu integracji z przeznaczeniem na utrzymanie.  Łącznie jej rodzina w okresie od 1 września 2021 r. do 31 sierpnia 2022 r. otrzymała 24 244 zł. tytułem świadczenia pieniężnego mającego na celu wspieranie procesu integracji z przeznaczeniem na utrzymanie.
 
- Należy zwrócić uwagę, że z wyjaśnień przedstawionych przez Dyrektora MOPR w Lublinie wynika, że w okresie od października 2022 r. do maja 2024 r. rodzina Skarżącej korzystała ze świadczeń społecznych w formie świadczenia pieniężnego na zakup posiłku lub żywności oraz zasiłku okresowego zgodnie z zapisami ustawy o pomocy społecznej - czytamy w uzasadnieniu.
 
Łącznie rodzina kibiety w okresie od 1 października 2022 r. do 31 maja 2024 r. otrzymała kwotę 7 153,94 z tytułu świadczeń społecznych. Dodatkowo przyznano pomoc w postaci świadczenia niepieniężnego z pomocy społecznej w formie pobytu w mieszkaniu treningowym dla cudzoziemców prowadzonym przez MOPR.
 
Skarżąca korzystała z tej pomocy od początku 2022 r. do końca 2023 r. wykorzystując przysługujący 2-letni okres korzystania z pomocy w formie pobytu w mieszkaniu treningowym. Następnie biorąc pod uwagę trudną sytuację Skarżącej tj. trudności w podjęciu pracy oraz samotne wychowywanie dzieci przyznano kontynuację pomocy na kolejne 6 miesięcy, czyli do 30 czerwca 2024 r. wyczerpując tym samym możliwości wynikające z Zarządzenia Dyrektora MOPR w Lublinie w sprawie ustalenia Regulaminu mieszkań treningowych dla cudzoziemców. Wobec kobiety zastosowano ulgi dotyczące odpłatności za pobyt w mieszkaniu treningowym.
 
- Nawiązując do kwestii ignorowania statusu uchodźcy oraz braku wskazania alternatywnego mieszkania przez MOPR istotnym jest fakt, iż główna przesłanką do podjęcia współpracy przez MOPR była wydana przez Szefa Urzędu do spraw Cudzoziemców przytoczona wyżej decyzja o odmowie nadania statusu uchodźcy i udzieleniu ochrony uzupełniającej - czytamy w uzasadnieniu. - Wobec powyższego zawarto ze Skarżącą indywidualny program integracji mający na celu wspieranie procesu integracji oraz udzielono wsparcia ze środków społecznych, a także przyznano pobyt w mieszkaniu treningowym.
 
W ramach realizowanych działań w maju 2024 r. przedstawiciele służb socjalnych przekazali zamieszczone na portalach ogłoszeniowych propozycje wynajmu mieszkania w Lublinie, uwzględniając potrzeby i możliwości rodziny kobiety. Dodatkowo zaproponowano możliwość skorzystania z usług i pobyt w domu dla matek z małoletnimi dziećmi, na co nie wyraziła zgody. 
 
- W odniesieniu do zarzutu naruszenia prawa poprzez nielegalną wymianę zamka w mieszkaniu treningowym należy zaznaczyć, że Skarżąca samowolnie wymieniła jeden z dwóch zamków w drzwiach do mieszkania treningowego nie udostępniając pracownikom MOPR nowego klucza - czytamy dalej. - Wobec powyższego przedstawiciele MOPR w dniu 5 lipca 2024 r. w trakcie wizyty domowej wymienili przedmiotowy zamek przekazując jednocześnie komplet kluczy Skarżącej. Zatem przedstawiany zarzut nie znajduje uzasadnienia ponieważ MOPR jako organ prowadzący mieszkania treningowe jest zobowiązany do nadzoru i kontroli lokalu.
 
Kolejną kwestią jest zagrożenie zdrowia dziecka kobiety, które jak sama powiedziała choruje przewlekle - na astmę.
 
- W nawiązaniu do kwestii zagrożenia dla zdrowia dziecka poprzez wyrządzenie szkody psychicznej w trakcie wizyty Policji i pracowników socjalnych zauważyć trzeba, że w dniu 5 lipca 2024 r. Skarżąca złożyła oświadczenie, w którym zobowiązała się do opuszczenia mieszkania treningowego w dniu 8 lipca 2024 r. - czytamy w uzasadnieniu.
 
W związku z tym, 8 lipca 2024 r. pracownicy służb społecznych w asyście funkcjonariusza Policji udali się do miejsca zamieszkania kobiety, żeby sporządzić protokół odbioru lokalu i kluczy. Z uzyskanych wyjaśnień wynika, że w mieszkaniu przebywał jedynie 14-letni syn. 
 
- Nie otwierając drzwi oświadczył, że mama wyszła i jest bezpieczny. W trosce o dobro małoletniego, na prośbę funkcjonariusza Policji, małoletni podszedł do okna, a obecni na miejscu przedstawiciele MOPR stwierdzili, że dziecku nie zagraża niebezpieczeństwo i jest bezpieczne - czytamy.
 
Z uzasadnienia wynika też, że po dniu 8 lipca 2024 r. pracownicy Sekcji ds. pomocy cudzoziemcom nie mieli kontaktu z kobietą. Od lipca 2024 r. do lipca 2025 r. pracownicy socjalni MOPR wielokrotnie wizytowali mieszkanie, w którym bez podstawy prawnej zamieszkiwała skarżąca. W konsekwencji w maju 2025 r. wystosowano do Prokuratury Rejonowej w Lublinie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa wraz z wnioskiem o naprawienie szkody, jak również wystąpiono do Sądu Rejonowego Lublin Zachód w Lublinie z pozwem o ochronę naruszonego posiadania. 
 
- Podkreślić przy tym należy, że pismem z dnia 1 lipca 2024 r. Urząd do spraw Cudzoziemców w Warszawie został poinformowany o naruszeniu przez Skarżącą przepisów prawa kraju przyjmującego oraz nieprzestrzeganiu obowiązujących w nim norm społecznych. W tym miejscu należy wskazać, że służby społeczne prowadziły na rzecz Skarżącej szereg działań socjalnych, dostosowując je do możliwości oraz obowiązujących przepisów prawa. Działania te w żaden sposób nie wykraczały poza przysługujące uprawnienia i kompetencje. Należy jednoznacznie stwierdzić, że prowadzone czynności nie mogą świadczyć o złej woli czy uchybieniach ze strony przedstawicieli MOPR - podsumowano w uzasadnieniu.
 

"Jest dla mnie zaskoczeniem, że (...) wymieniła pani zamki"

W trakcie sesji odbywającej się w czwartek (23 października) kilka osob zabrało głos w punkcie dotcyzącym skargi.
 
- Musimy stosować prawo i nie jesteśmy w stanie poza te ramy wyjść. To jest rzecz oczywista i kwestia dostosowania się pani skarżącej do naszego systemu prawnego i naszych procedur. To jest nieuniknione - stwierdził Tomasz Fulara, zastępca prezydenta ds. inwestycji i rozwoju.
 
-  Chcę, aby pani miała świadomość, że w Lublinie jest wiele osób, które oczekuje na otrzymanie pomocy, na otrzymanie lokalu - mówił Robert Derewenda, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. - Według danych, którymi dysponuję, na koniec zeszłego roku było 383 osoby, które oczekiwały na otrzymanie takiego lokalu socjalnego. Taki lokal socjalny otrzymało tylko 36 osób. Ponadto pani otrzymała bardzo wysokie wsparcie. Chciałabym, aby pani miała świadomość skąd to wsparcie zostało udzielone. Zostało udzielone przez Państwo Polskie, czyli tak jak wszyscy tutaj jesteśmy, złożyliśmy się na to, aby pani mogła otrzymać takie wsparcie. Co więcej, jest dla mnie zaskoczeniem, że w mieszkaniu, którego pani nie jest właścicielem, wymieniła pani zamki (...)   Jako naród polski chętnie pomagamy, ale proszę brać pod uwagę, że wszyscy na tą pomoc się składamy i wszyscy tej pomocy udzielamy tylko i wyłącznie w granicach prawa.
 
- Wszyscy jesteśmy tutaj zgodni co do jednego, że niezbędnym jest przestrzeganie prawa. Przestrzeganie prawa obowiązuje zarówno urzędników, jak i też wszystkich mieszkańców - komentowała Anna Ryfka (klub radnych prezydenta Krzysztofa Żuka), wiceprzewodnicząca RM Lublin - Przybywa pani w Polsce, jak rozumiem, od 2021 roku.  Rozumiem, że w tym czasie podjęta przez panią praca nie pozwoliła pani na utrzymanie mieszkania wynajętego. Czy tak rzeczywiście się stało, że pani dochody osiągane z tytułu pracy bądź świadczeń na umowy cywilno-prawne powodowały, że za mało pani zarabiała i nie było pani stać? Czy utrzymuje się pani tylko i wyłącznie z opieki społecznej? Odbieram Pani postawę jako postawę roszczeniową.  Jeżeli uważa pani, że idę za daleko w swojej opinii, to bardzo proszę mnie zaprosić do swojego mieszkania. Pomogę pani jako osoba prywatna i zrobię to naprawdę z całego serca. Jesteśmy nauczeni pomagać ludziom i to zawsze robimy.  
 
- Jeżeli mówimy o współpracy z MOPR-em, to jestem otwarta i byłam otwarta na współpracę z MOPR-em, ale nie było żadnych telefonów i żadnych prób komunikacji, tylko wysiedlenie - powiedziała skarżąca, która była obecna na sesji. -  Nie zamieniłam zamków, tylko najpierw został zamieniony zamek i byłam bez kluczy, byłam już w otwartym mieszkaniem, nie mogłam w ogóle w nim zostać. Musiałam zmienić środek zamku, żeby w ogóle zamknąć mieszkanie. Pracuję, jako sprzątaczka. Ale, gdy moje dziecko choruje, muszę zostać w domu. 
 
27 radnych było za uznaniem skargi za niezasadną, dwóch było przeciw, jeden wstrzymał się od głosu.
 

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo