reklama
reklama

Politycy PiS oskarżają, miasto odpowiada. „Powinni posiadać wiedzę na temat przepisów prawa”

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Dominika Polonis

Politycy PiS oskarżają, miasto odpowiada. „Powinni posiadać wiedzę na temat przepisów prawa” - Zdjęcie główne

foto Dominika Polonis

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z LublinaPoseł Prawa i Sprawiedliwości z województwa lubelskiego Michał Moksal wraz z radnymi Rady Miasta Lublin z klubu PiS: Justyną Budzyńską, Robertem Derewendą i Tomaszem Gontarzem złożyli do prezydenta Krzysztofa Żuka interpelację dotyczącą ujawnienia treści raportu CBA z kontroli budowy Dworca Lublin.
reklama


Poseł i radni PiS zarzucają prezydentowi miasta Krzysztofowi Żukowi, że Urząd Miasta  odmawia ujawnienia raportu końcowego CBA z kontroli budowy Dworca Lublin oraz ekspertyzy zamówionej przez Ratusz. Politycy określili to zjawisko jako „Europejska Stolica Braku Transparentności”. 

W odpowiedzi na kwestie poruszone podczas dzisiejszej konferencji prasowej posła Michała Moskala oraz radnych klubu PIS miasto wydało oświadczenie Tomasza Fulary, zastępcy prezydenta Lublina ds. inwestycji i rozwoju. Na dwie złożone interwencje poselskie, zgodnie z obowiązującymi przepisami, zostaną udzielone odpowiedzi w ustawowym terminie 14 dni. 

Warto przypomnieć, że zgodnie z przepisami prawa powszechnie obowiązującego, akta kontroli CBA służą wyłącznie do użytku służbowego, z zastrzeżeniem przepisów o tajemnicy ustawowo chronionej. 

reklama

- W naszej ocenie, dokumentacja z kontroli CBA dotycząca budowy Dworca Metropolitalnego jest więc niemożliwa do udostępnienia w trybie dostępu do informacji publicznej. Wyrok WSA w Lublinie dotyczący udostępnienia dokumentów w trybie dostępu do informacji publicznej nie jest prawomocny. Do czasu uzyskania prawomocności wyrok ten nie wywiera więc skutku w zakresie udostępnienia informacji objętej skargą – tłumaczy Tomasz Fulara.

Dodatkowo, po złożeniu zaskarżonych wniosków o upublicznienie dokumentów z kontroli CBA, dokumenty te zostały włączone do akt śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Lublinie, w którym gmina Lublin ma status pokrzywdzonego w sprawie. - Urząd Miasta Lublin nie jest upoważniony do upubliczniania dokumentów będących przedmiotem śledztwa do czasu zakończeniu prowadzenia postępowania przez Prokuraturę – czytamy dalej w oświadczeniu. 

reklama

Do wyroku WSA przygotowujemy złożenie skargi kasacyjnej do NSA. - Chcę wyraźnie podkreślić, że w każdym obszarze funkcjonowania miasta działamy w granicach prawa, których nie możemy przekraczać. Na wszystkie składane interpelacje i zapytania radni otrzymują odpowiedź. Pismo, które złożył pan radny Tomasz Gontarz 4 września 2024 r. dotyczące obsługi prawnej UM Lublin przez zewnętrze kancelarie prawne, sugerując że jest to interpelacja, w rzeczywistości nią nie było. Warto przypomnieć, że w Urzędzie Miasta Lublin jest prowadzony i publicznie dostępny rejestr umów w Biuletynie Informacji Publicznej, umożliwiający wyszukiwanie i filtrowanie umów wedle różnych atrybutów. Dla każdego zatem dostępne są informacje o zawieranych umowach, w tym o kontrahentach, kwotach umów i ich przedmiocie – informuje Fulara. 

reklama

Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym instytucja interpelacji powinna dotyczyć spraw o istotnym znaczeniu dla gminy oraz powinna zawierać krótkie przedstawienie stanu faktycznego będącego jej przedmiotem oraz wynikające z niej pytania. Nie służy natomiast uzyskiwaniu przez radnych materiałów czy dokumentów. 

- Zarówno radni, jak i poseł na sejm powinni posiadać wiedzę na temat przepisów prawa, które dotyczą działania samorządu oraz definicji i trybu skłania interpelacji, zapytań czy wniosków o udostępnienie informacji publicznej. Stąd dziwi mnie przedstawiona przez nich narracja. Działania Miasta na każdej płaszczyźnie pozostają transparentne, zgodnie z podstawową zasadą współczesnej demokracji i społeczeństwa obywatelskiego, jaką jest dostęp do informacji o działalności organów władzy publicznej zarówno wykonawczych, jak i stanowiących. Funkcjonowanie tych organów oparte jest na zasadzie jawności. Tym samym dzisiejszą konferencję oceniam jako działanie typowo polityczne, związane ze zbliżającymi się wyborami, pozbawione jakiejkolwiek merytoryki czy racjonalnego uzasadnienia – podsumowuje Tomasz Fulara. 

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo