W ramach nowej taryfy przygotowywanej przez Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie, wysokość opłaty za przejazd komunikacją miejską zależeć będzie od liczby przejechanych przystanków - im dłuższa podróż komunikacją miejską, tym tańszy przejazd. Zakłada też, że po przejechaniu 29 przystanków, taryfa przestanie być naliczana. Oprócz tego, aktualne czasowe bilety miałyby być zastąpione przez bilety 15-, 40- i 90-minutowe. Kosztowałyby one odpowiednio 2,80 zł, 3,60 zł i 4,40 zł. Teraz obowiązują bilety: 30-minutowe za 3,20 zł, 60-minutowe za 3,60 zł, 2-godzinne za 5 zł, 12-godzinne za 9 zł i 120-godzinne za 30 zł. Powstanie też aplikacja mobilna, przez którą będzie można płacić za bilety. Cały system jest współfinansowany ze środków unijnych. System ma pozwolić ZTM zaoszczędzić ok. 3 mln zł rocznie.
O zmianach, które wejdą w życie 1 października, zdecydowała Rada Miasta Lublin w trakcie sesji w czwartek (27 maja).
- Taryfa jest elementem systemu nowoczesnej platformy dystrybucji biletów i płatności za bilety - mówił radnym Grzegorz Malec, dyrektor ZTM w Lublinie - Jednym z elementów systemu będzie aplikacja moblina. Z naszych danych z okresu pandemii, wynika, że odnotowaliśmy wzrost przepływu płatności przez aplikacje np. Jak Dojadę, czy SkyCash, ale one są ograniczone. Teraz będziemy mieli jednolitą, gminną aplikację. Pozwoli ona na zakup biletów okresowych i na dowolną ilość dni.
CZYTAJ TAKŻE: ZTM w Lublinie szykuje zmiany w cenach biletów
- Uważam, że jest to podwyżka biletów. Likwiduje się bilety 30-minutowe i wprowadza się 40-minutowe, których ceny są wyższe o 40 groszy - stwierdził Eugeniusz Bielak (Prawo i Sprawiedliwość).
- Nie każdy jest biegły w aplikacjach - zaznaczał Marcin Jakóbczyk (PiS) - Czy w aplikacji będzie można wygenerować sobie najlepszy i optymalne rozwiązanie finansowe, pozwalające wybrać, który z wariantów biletowych jest najbardziej opłacalny, jeżeli chce się przemieścić z danego miejsca w inne?
- Ten system jest innowacyjny. Komunikacja miejska, która w części jest utrzymywana z budżetu Miasta Lublin działa na rynku konkurencyjnym. Mamy też innych operatorów transportu osobowego - taksówki, czy chociażby hulajnogi i rowery miejskie. Pozostawiając system komunikacji miejskiej w niezmienionej formie, narażamy się na coraz większe dopłaty z budżetu miasta do niego - podkreślał Dariusz Sadowski (klub prezydenta Krzysztofa Żuka).
- Ten nasz system jest coraz bardziej skomplikowany - uznał radny Tomasz Pitucha (PiS).
- Dla mnie nie do końca jest jasność, jeśli chodzi o tę aplikację. Istnieje możliwość korzystania z niej dwutorowo, czyli możemy stosować naszą kartę bankomatową i możemy stosować tzw. portmonetkę w pplikacji, którą zasilamy odpowiednim zasobem pieniężnym i z niej płacimy za bilet oraz do której możemy wpłacić 100 zł. Dlaczego akurat taka granica portmonetki jest ustalona i z czego ona wynika? - pytał Marcin Nowak (klub prezydenta Żuka).
- Aplikacje są teraz standardami, które towarzyszą naszemu życiu praktycznie cały czas - mówiła Anna Ryfka (klub Żuka) - Zostają też stare tradycyjne metody płacenia, do których ludzie są przyzwyczajeni, więc nie odbiera się im tego co znają, a daje im się to czego oczekuje od nas rozwój technologiczny. Poza tym, osoby dojrzałe i emeryci doskonale sobie teraz radzą z telefonami i aplikacjami. Przypominam też, że seniorzy po 65. roku życia są w Lublinie zwolnieni z opłat biletowych.
Dyrektor Malec odpowiadając na pytania zaznaczył m.in., że na pewno nie ma żadnej podwyżki cen biletów i na dowód przypomniał, że będzie można płacić za ilość przejechanych przystanków, co jest korzystniejsze jego zdaniem dla pasażerów oraz, że nie zmienią się ceny biletów okresowych. Podkreślał również, że aplikacja będzie miał opcję tzw. planeru podróży, gdzie będzie można znaleźć najbardziej optymalne rozwiązania i kalkultor cen za przejazdy.
Uchwałę przyjęto 18 głosami. Przeciw było 4 radnych, a wstrzymało się 7.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.