Rafał Leśkiewicz - rzecznik prasowy Instytutu Pamięci Narodowej poinformował w serwisie X (dawniej Twitter) o zniszczonej wystawie na Placu Litewskim. Wiadomość o tym pojawiła się 12 kwietnia.
- Kolejna wystawa @ipngovpl zniszczona! Plac Litewski w Lublinie przed Pocztą Główną. Zgłaszamy sprawę na @PolskaPolicja a wystawę naprawimy! (pisownia oryginalna - przyp.red.) - czytamy na profilu Rafała Leśkiewicza.
Odniósł się też do tego Robert Derewenda - dyrektor lubelskiego oddziału IPN, a zarazem radny miejski z klubu Prawa i Sprawiedliwości.
- Co się dzieje? To już druga wystawa IPN w #Lublin zniszczona w ostatnim czasie A to przecież nasza ojczysta historia za którą jako Polacy jesteśmy wszyscy odpowiedzialni (pisownia oryginalna - przyp. red.) - skomentował na X Robert Derewenda.
Chodzi o wystawę zatytułowaną "Śmierć za człowieczeństwo. Rodzina Ulmów”, której prezentacja odbyła się jeszcze w marcu.
- Wystawa przedstawia losy polskiej rodziny z Markowej zamordowanej za udzielanie pomocy Żydom podczas II wojny światowej. Dodatkowe plansze uzupełniają ich historię o bezprecedensowy proces beatyfikacji, który trwał 20 lat. To pierwszy raz w historii Kościoła, gdy do godności błogosławionych została wyniesiona cała rodzina. Uroczystość beatyfikacyjna rodziny Ulmów odbyła się w Markowej 10 września 2023 r. Beatyfikowani zostali nie tylko małżonkowie, ale też ich dzieci, w tym dziecko nienarodzone - wyjaśnia IPN - Wydarzenie przygotowano w związku z obchodami Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką.
IPN zapowiadał, że wystawę będzie można oglądać do 18 kwietnia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.