Do policjantów zgłosiła się 58-letnia mieszkanka miasta, która oświadczyła, że padła ofiara oszustwa.
- Z zawiadomienia, jakie złożyła, wynikało, że zadzwoniła do niej osoba podająca się za przedstawiciela banku. Oszust powiedział, że doszło do wycieku danych i ktoś może włamać się na jej rachunek. Dlatego została poproszona o działania zabezpieczające pieniądze. Pokrzywdzona miała przekazać dane do logowania i kody dostępu pracownikom banku, którzy mieli zadbać o bezpieczeństwo - informuje nadkom. Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie.
Łącznie straciła to blisko 90 tys. zł.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.